Data: 2011-01-04 19:53:27
Temat: Re: Nowy Rok
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-01-04 01:36, Aicha pisze:
> W dniu 2011-01-03 22:54, medea pisze:
>
>>> Tzw. "blood-injection-injury phobia" - fobia krwi i zastrzyków - jest
>>> częstsza u kobiet wg danych epidemiologicznych.
>>
>> No proszę, znowu muszę się pogodzić z tym, że brak mi jakiejś części
>> kobiecości. ;)
>
>
> A ja nie lubię krwi "na żywo" oraz w firmach też niekoniecznie (chociaż
> wiem, że to farba), a w probówce już jest OK i mogę się nad nią pastwić ;)
>
A ja nigdy nie miałam oporów przed tym, żeby mi krew pobierano, aż raz
się zdziwiłam kilka miesięcy temu, kiedy pielęgniarka wbiła mi igłę, a
krew nie chciała lecieć. Musiała mocno naciskać na żyłę, żeby w ogóle
kilka kropel nabrać. I wtedy faktycznie zrobiło mi się słabo. Pierwszy
raz miałam taki przypadek.
Ewa
|