Data: 2003-06-11 21:13:30
Temat: Re: Nurkowanie i krwotoki z nosa
Od: "paff" <k...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "DArek" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bc7tms$t0e$1@foka.acn.pl...
> Ucisk w uszach jest w miare normalny podczas schodzenia na wieksze
> głębokości.
Tak, ale niepokoi mnie, że coraz mniejsze głębokości są dla mnie
nieprzyjemne. A czy 1,5 metra to głębokość która powinna powodować choć
lekki, to już odczuwalny ból ?
Raczej nie....
> Wystarcy zazwyczaj sie "przedmuchać" czyli wyrównać ciśnienie.
> Są dwie możliwości (przynajmniej ja znam dwie)
> - zaciskasz palcami nos i probujesz wydmuchać powietrze nosem, poczujesz
> lekkie pykniecie w uszach i bedzie po sprawie, przynajmniej do pewnej
> głębokości, a później czynnośc powtórzyć jak znowu zacznie kłuć
Jutro wybieram się na cały dzień nad jezioro. Sprawdzę to - choć pewnie i
tak pójdę do laryngologa, bo takie "pompowanie" przy każdym nurkowaniu to
rozwiązanie na krótką metę...
> - można niby probować przełykac ślinę ale w moim przypadku lepiej działa
> metoda pierwsza
Spróbuję również.
> Podobnie jest przy lotach samolotem ale tam chyba ciśnienie działa w drugą
> strone.
Niedawno byłem w Wawie i wybrałem się na pałac kultury - myślałem, że moja
głowa zostanie zgnieciona przez te zmiany ciśnień... Przy tej prędkości
wznoszenia/opadania przełykanie śliny nic nie dało.
W każdym razie dzięki za radę.
Paweł
|