Data: 2003-06-12 06:14:11
Temat: Re: Nurkowanie i krwotoki z nosa
Od: "Cook" <c...@2...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nurkuje od dziecka i mam tak czułe usz, że przedmuchuję się już na 1,5
metrze. Nie widzę w tym rzadnego problemu, poza tym że trzeba się
przedmuchiwać. Nie nurkuj na siłę jak czujesz ból. Jak pęknie ci membrana to
już nigdy nie ponurkujesz
Pozdrawiam
Cook
Użytkownik "paff" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bc866p$k8n$2@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "DArek" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:bc7tms$t0e$1@foka.acn.pl...
>
> > Ucisk w uszach jest w miare normalny podczas schodzenia na wieksze
> > głębokości.
>
> Tak, ale niepokoi mnie, że coraz mniejsze głębokości są dla mnie
> nieprzyjemne. A czy 1,5 metra to głębokość która powinna powodować choć
> lekki, to już odczuwalny ból ?
> Raczej nie....
>
> > Wystarcy zazwyczaj sie "przedmuchać" czyli wyrównać ciśnienie.
> > Są dwie możliwości (przynajmniej ja znam dwie)
> > - zaciskasz palcami nos i probujesz wydmuchać powietrze nosem,
poczujesz
> > lekkie pykniecie w uszach i bedzie po sprawie, przynajmniej do pewnej
> > głębokości, a później czynnośc powtórzyć jak znowu zacznie kłuć
>
> Jutro wybieram się na cały dzień nad jezioro. Sprawdzę to - choć pewnie i
> tak pójdę do laryngologa, bo takie "pompowanie" przy każdym nurkowaniu to
> rozwiązanie na krótką metę...
>
> > - można niby probować przełykac ślinę ale w moim przypadku lepiej działa
> > metoda pierwsza
>
> Spróbuję również.
>
> > Podobnie jest przy lotach samolotem ale tam chyba ciśnienie działa w
drugą
> > strone.
>
> Niedawno byłem w Wawie i wybrałem się na pałac kultury - myślałem, że moja
> głowa zostanie zgnieciona przez te zmiany ciśnień... Przy tej prędkości
> wznoszenia/opadania przełykanie śliny nic nie dało.
>
> W każdym razie dzięki za radę.
>
> Paweł
>
|