Dnia Tue, 3 Jun 2008 04:05:37 -0700 (PDT), J-23 napisał(a):


> Dziekuje za oswiecenie???
> Ale co to jest za argument kiedy mowisz ze dr.Mengele mial odpowiednio
> duzo materialu poznawczego do przeprowadzenia eksperymentow in vitro?
> Matrialu poznawczego jest duzo odkad czlowiek stal sie czlowiekiem.

Tak. Mengele pobierał materiał od kobiet w obozie koncentracyjnym. Bardzo
po człowieczemu :->

> Tylko do pobrania tegoz potrzebne jest odpowiednie oprzyrzadowanie,
> m.innimi mikoroskop elektronowy, a takze odpowiednie manipulatory...

Nudzisz. Wystarczył mu irygator, roztwór fizjologiczny, parę naczyń, pipety
i igły do aplikowania spermy, zwykły mikroskop itp. Piszę, że był
prekursorem - czyli pierwszy ZACZĄŁ próby nad sztucznym zapłodnieniem, a
stało się tak, bo miał do swej dyzpozycji zastępy ludzkich istot spędzone w
jedno miejsce i pozbawione zdolności protestu.
Był prekursorem - nie oznacza, że miał sukcesy. Ale dokonywał manipulacji
jajem i spermą poza ustrojem. A wewnątrzustrojowe zapłodnienia u więźniarek
i pobieranie zarodków do eksperymentów genetycznych to był jego żtp
codzienny chleb :->
Do tego wszak musiał dokonywac zapłodnień, czy jesteś w stanie to sobie
wreszcie uświadomić???

> Tu masz istote metody in vitro
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Zap%C5%82odnienie_in_vi
tro#cite_note-pies-0
> To jest zaplodnienie pozaustrojowe!!!

Masz wyżej, nie będę się powtarzać. Nigdzie nie twierdzę, że DOKONAŁ
zapłodnienia in vitro, co mi tu będziesz zresztą tłumaczył podstawową dziś
wiedzę o in vitro.
Był prekursorem tej myśli, tej metody. Czyli pierwszy określił jej
założenia. Fakt, przyhamowała go technologia, ale co to zmienia?
Miał potem znaczących następców. Wpisz w google choćby "afrykański
Mengele", to się dowiesz o jednym z nich choćby. Ale zapamiętaj - jeśli TY
czegoś nie wiesz, to nie znaczy, że tego nie było.

>
> Czy to jest argument nacechowany nienawiscia? Do kogo? Gdzie sa ukryte
> akcenty nienawisci?
>
> ikselka pisze:
> "Jak zwykle - ot, zrozumiał"; "Głupiś i tyle. Kończę"; "Nie. Nie masz
> wiedzy"; "Musi. Nie dla nudziarzy, oczywiście"; "Był wstrętnym
> komuchem"; "być może tylko nagroda była za wysoka, bo nie każdy po
> śmierci jest zaszczycony tak świetnym miejscem pochówku" ...itede. Tak
> pisze w tym watku ikselka! To sa racjionalne argumenty Twoim zdaniem?
> Dodatkowo nacechowane "humanizmem" i "chrzecijanska miloscia" do
> blizniego.

Wybrałeś te, które chciałeś. I daj mi spokój. Rozmowa z Tobą mnie ogranicza
do konieczności tłumaczenia rzeczy podstawowoych, w moim środowisku i wśród
moich znajomych znanych powszechnie i uważanych za oczywiste.


Czytaj sobie tego Miłosza i daj się ogłupiać nadal jego zwolennikom, nie
moja to strata.