Data: 2004-08-11 18:20:44
Temat: Re: O TYCH KOBIETACH, ktorych nie ma?
Od: "Redart" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "mnjiodek" <m...@b...emila> napisał w wiadomości
news:cfdn67$ebg$1@inews.gazeta.pl...
> Zakladam, ze to pytanie retorycze, a wiec w twojej odpowiedzi jest ironia,
> niewazne, ze na niskim poziomie. interesujacy jest fakt, ze jej uzywasz w
> odpowiedzi na moj post. To pokazuje, ze to wcale nie dobra wola kieruje
> Twoim postepowaniem, tylko chec odpowiedzenia mi jak glupiemu. Przykro mi,
> ze na psp starzy merytoryczni wyjadacze w obliczu innego nieufnosc dopra-
> wiaja ironia.
> Zgadne, ze o psychologii wychowawczej pojecie masz i glupi nie mozesz byc.
> Wiec teraz sam sobie odpowiedz ile mozna wyczytac z twojego 'uprzejmego'
> postu?
Cieszę się, że ktoś na mój ironiczny post odpowiedział w sposób bardzo wyważony
demskując to, co zrobiłem.
OK. Nie jestem psychologiem, a formalnej wiedzy z psychologii wychowawczej
nie mam.
Uważam jednakowoż, że słowa "mysle ze dasz, bo pod frazesami z wykladow
z psychologi spolecznej nie masz za duzo zyciowej wiedzy i dasz sie wpuscic w
maliny, ku uciesze teraz tez mojej" skierowane do Pyzola są po prostu śmieszne :))))
Pytanie: dlaczego tak uważam ? Bo nie mam formalnej wiedzy z psychologii
społecznej ? :)))
Zdrówko !
|