Data: 2011-11-26 22:09:49
Temat: Re: O co biega z kara smierci ?
Od: Flyer <f...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <jarmfb$jsh$1@inews.gazeta.pl>, 6...@g...pl
says...
>
> W dniu 2011-11-26 20:24, Flyer pisze:
> > In article<jaqfgt$6qd$1@inews.gazeta.pl>, iwonek69
> > @poczta.onet.pl says...
> >>
> >> http://www.tvn24.pl/-1,1725736,0,1,jak-wykonac-kare-
smierci-rozstrzygnie-rozporzadzenie,wiadomosc.html
> >>
> >>
> >> jakim sposobem Pis, ktore tak walczy o wartosci chrzescijanskie, krzyz i
> >> Boga teraz chce wprowadzic kare smierci? o co chodzi?
> >
> > Chodzi o to, że niektóre osoby nie zasługują na miano ludzi.
> > Kiedy wyjdą po więzieniu, to pierwszą rzeczą, którą zrobią,
> > będzie to, za co zostali skazani.
>
> Teza nie uprawniona. Nikt z ludzi nie może wiedzieć - w żadnym
> konkretnym przypadku dotyczącym konkretnej jednostki - jakie procesy
> zajdą w czyjejś psychice po wyroku i jego konsekwencjach. Statystyka jet
> tutaj nieadekwatna, bo wolną wolę posiada każdy i szansę zmiany powinien
> otrzymać w cywilizowanym systemie prawnym.
A ja tam mam swoje zdanie - osoba zdemoralizowana nie zasługuje
na litość. Litość w przypadku społeczeństwa oznacza - albo nie
zniszczy kogoś/zabije albo zniszczy/zabije kogoś.
Jest nas ponad 40 mln [Polaków], jesteśmy społeczeństwem, jedna
osoba mniej nie czyni różnicy, zwłaszcza, gdy jej nieobecność
oznacza mniej ryzyka dla innych. Takie są normy dla życia
społecznego.
> > Inna sprawa, że więzienie deprawuje, a długoletnie więzienie
> > pozbawia jakichkolwiek perspektyw na godne życie [więzień ma
> > problemy ze znalezieniem pracy, a część z nich nie ma zawodu
> > i/lub ma zawód, którego nie mogą wykonywać po więzieniu].
> >
> > Inna sprawa, że karą, w rozumieniu jednostki, jest oskarżenie i
> > proces, a więzienie jest niezawinioną karą.
>
> Pozostałe dwa powody są zbyt słabe, żeby z tego powodu eliminować człeka.
Eliminować z czego? Z życia więziennego? Większość z osób, które
swoje dorosłe życie zaczęło w pierdlu, kontynuuje tę chwalebną
drogę życiową - kara śmierci oznacza jedynie, że nie dostaną
następnego wyroku 15/20/25 lat.
Karę śmierci można oczywiście jakoś ograniczyć - np. do
podwójnej/potrójnej rycydywy, do drugiego wyroku
zabójstwa/pobicia ze skutkiem śmiertelnym.
Inaczej - koleś wypił i poskakał mi po głowie [stan
wegetatywny/śmierć], wychodzi po 20 latach i skacze mojemu
synowi po głowie [syna oczywiście nie mam - allleeee efekty jw.]
- dlaczego miałbym się litować nad małpą? Ok - zróbmy rezerwat
dla głupków i nazwijmy go tak jak na to zasługuje - "Rezerwat
dla hominidów, którzy nie zasłużyli na miano homo sapiens".
Na to ostatnie przystajesz? ;>
PF
|