Data: 2011-12-04 04:04:59
Temat: Re: O co biega z kara smierci ?
Od: Aicha <b...@t...ja>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-12-04 04:04, michał pisze:
>>>>> Tak sobie próbuję wyobrazić tę ciężką pracę wykonywaną na rzecz
>>>>> społeczeństwa. Jak skazańcy kopią węgiel, budują autostrady itd itp.
>>>>> I też wyobrażam sobie, że rząd nagle zdaje sobie sprawę, że to dla
>>>>> budżetu opłacalne ... ;)))
>>>>
>>>> Już kiedyś mówiłem chyba: problem w tym, że to właśnie chyba nie jest
>>>> opłacalne. Tak się składa, że trudno dzisiaj znaleźć taką pracę,
>>>> która by nie wymagała np. posługiwania się drogim sprzętem. I weź
>>>> teraz powierz niewykwalifikowanym i słabo zmotywowanym
>>>> zakapiorom drogi sprzęt.
>>>
>>> Chwilę podumałem jaką tu pracę znaleźć więźniom ... i wymyśliłem :)
>>> Co parę lat mamy powódź lub poważne zagrożenie. Jest wtedy dużo gadania,
>>> że mało wałów i za niskie. Budowa i umacnianie wałów to jest praca,
>>> która polskim więźniom zejęła by lata. Potrzebny sprzęt: łopaty, taczki,
>>> rękawice robocze. No i ktoś kto by ziemię dowoził, oraz projekt.
>>
>> Akurat co jak co, ale po powodziach więźnie sprzątają. Wały sypią też,
>> acz po fakcie.
>
> Teoretycznie przy każe śmierci
Auć!
:D
> za przejście na czerwonym świetle (przyp.
> PD), można by ciałami uzupełniać umocnienia z worków z piaskiem.
> Wśród nich byłoby zapewne ciało Fly'a, gdyby zrezygnował z dożywocia.
Ale musiałyby być koniecznie w workach, bo wilgoć dokoła.
--
Pozdrawiam - Aicha
Ze szkoły zostały mi tylko luki w wykształceniu
/Oskar Kokoschka/
|