Data: 2011-12-05 12:55:57
Temat: Re: O co biega z kara smierci ?
Od: "Nixe" <n...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości news:4edcb40a$0$1466
> Ojej, ale moglabys az tak prymitywnie nie manipulowac?
Mogłabym, ale problem w tym, że nie wiem, co uważasz za manipulację.
> Nie ma roznicy w kontekscie instyktu samozachowawczego i innych
> automatyzmow nabytych przez nas na drodze ewolucji i zaszytych w nas
> hardware'owo.
To znaczy? Nie ma różnicy między czym?
>>> Na co Ty masz nadzieje, bedac poza murami?
>> Sęk w tym, że nie muszę mieć na nic nadziei.
> Podobnie jak wiezien.
Naprawdę?
To jaka jest różnica między życiem w więzieniu a życiem poza nim, skoro ...
nie ma żadnych różnic?
>> Mam to, co chcę mieć. Przede wszystkim szeroko pojmowaną wolność. A jeśli
>> czegoś nie mam, to przy mniejszym czy większym wysiłku + chęciach, mogę
>> to mieć, bo nic mnie w tym dążeniu nie ogranicza (w granicach rozsądku,
>> norm i prawa oczywiście).
> To nie nadzieja, to uluda.
Przecież nie napisałam, że to nadzieja.
Żyjąc na wolności nie muszę mieć nadziei na ... życie na wolności (a tym
całe spektrum konsekwencji takiego życia).
Zgoła inaczej niż żyjąc w zamkniętej celi.
> Przede wszystkim licza sie potrzeby podswiadomego automatu (ktory laskawie
> Ciebie gosci), Twoje osobiste nadzieje i dazenia (Twojej jazni), sa bardzo
> daleko na liscie priorytetow (wylaczajac te, ktore sa akurat zgodne z
> podswiadomymi).
Pogubiłam się.
Naprawdę nie wiem, co chciałeś tutaj przekazać.
N.
|