| « poprzedni wątek | następny wątek » |
281. Data: 2011-12-08 13:08:39
Temat: Re: O co biega z kara smierci ?"zażółcony" <r...@c...pl> wrote in message
news:jbq683$s8v$4@news.icm.edu.pl...
> W dniu 2011-12-07 21:23, Nixe pisze:
>> W dniu 2011-12-07 08:39, zażółcony pisze:
>>> W dniu 2011-12-06 19:13, Nixe pisze:
>>>
>>>> Nie mniej ludzkie jest trzymanie człowieka przez całe życie w
>>>> zamknięciu
>>>> i pozbawienie go wszelkich praw i przywilejów.
>>>
>>> Ależ oczywiście, że jest bardziej ludzkie. Daje minimum wyborów.
>>
>> Jakich wyborów?
>>
>>> I daje imo lepszy komunikat pozostałej części społeczeństwa
>>> (które ponoć w świętym dekalogu ma 'nie zabijaj')
>>
>> I tak nigdy-przenigdy "nie zabijaj", bo to ZAWSZE jest grzech?
>> Po dyskusji o aborcji byłam przekonana, że stać Cię na dużo szersze
>> klapki na oczach ;-)
>
> Ale tam zaraz klapki ... Po co w ogóle jest przykazanie 'nie zabijaj' ?
nie wiem, skoro potem w Biblii wojny podzielone sa na "sprawiedliwe
i niesprawiedliwe".
Nie pomysleli nasi przodkowie w wymysalniu przykazan. Poplatali sie potem
sami,
> Przecież przeciętny człowiek nigdy w swoim życiu nie będzie miał
> okazji/powodu do zabicia drugiego człowieka, więc dla kogo to i po co ?
zabojstwa zdarzaja sie wsrod przecietych ludzi.
i,
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
282. Data: 2011-12-08 13:20:35
Temat: Re: O co biega z kara smierci ?
Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:4ee0b393$0$1446$65785112@news.neostrada.pl...
> Dnia dzisiejszego niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>>
>> To tak przy okazji, ja polecam 'Pozwól mi wejść' ale w wersji
>> wcześniejszej, skandynawskiej. Kiedyś mnie ten filmik zaskoczył. Coś tam
>> se leciało, tak zerkałem i z czasem byłem w coraz większym szoku
>> (ja mi to mogło umknąć ????) :)
>
> No.. Ale tylko ten skandynawski oryginał. W ogóle skandynawskie kino jest
> mocne. I dobre.
Etam. Po prostu inne, poki co. Potem sie znudzi. Np. nienawidzace kobiety to
byl cieniutki filmik.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
283. Data: 2011-12-08 13:25:44
Temat: Re: O co biega z kara smierci ?"zażółcony" <r...@c...pl> wrote in message
news:jbpsnk$9g6$1@news.icm.edu.pl...
>> Btw w kilka dni po wejsciu prawa w zycie, do miasta przyjechal pewnien
>> mezczyzna z kanady, ktory na parkingu zastrzelil swoja byla dziewczyne,
>> bo wiedzial ze go nie spotka kara smierci. '
>
> "... bo wiedział, że ..."
> Ja Ci coś powiem, Iwonka ... USA mają swoją wizję rzeczywistości.
> To wizja, w której jest powszechny dostęp do broni, zgoda na
> bardzo duże nierówności społeczne. Z tego co się orientuję, to
> przynajmniej w niektórych stanach obcego człowieka można zabić
> za to, że po prostu wtargnął na czyjąś prywatną posesję (skoryguj, jeśli
> to jakieś nieporozumienie).
w Polsce tez mozna, pamietam slynna slprawe kiedy uniewinniono czleka, ktory
zabil innego ktadnacego z jego posesji jakies druty? chyba w latach 90tych
to bylo.
> To nie jest wizja rzeczywistości uprawiana w europie. Nie przenosiłbym
> USA-dramatów z bronią w tle na Polski grunt, to imo nieporozumienie.
ludzie wszedzie sa tacy sami. I poczucie "sprawiedliwosci" jest podobne.
Dlatego tylu
zwolennikow kary smierci, rowniez z Polsce/Europie. Kwestia tylko
ustawodawstwa.
i.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
284. Data: 2011-12-08 13:30:08
Temat: Re: O co biega z kara smierci ?"medea" <x...@p...fm> wrote in message
news:jbq2ld$kvs$2@news.icm.edu.pl...
> W dniu 2011-12-07 15:54, Iwon(K)a pisze:
>>
>> Kara smierci powinna byc utrzymana, chociazby przez wzglad na rodzine
>> zamordowanego.
>> Obserwowalam reakcje kiedy w stanie, w ktorym mieszkam zniesiono kare
>> smierci. Byly rodziny, ktore byly z ta decyzja ok, jednak wiekszosc byla
>> zawiedziona.
>> Czuly sie oszukane. Nie nam oceniac co sie czuje kiedy zyje morderca np
>> wlasnego dziecka. I dlatego, takie rodziny imo powinny miec swoj udzial w
>> decyzji sadu.
>> Odebrano im prawo do uzyskania jakiegos zadoscuczynienia.
>
> To, co powyżej napisałaś, jest jak najbardziej argumentem, ale PRZECIWKO
> karze śmierci. No bo niestety kara śmierci jako forma odwetu ze strony
> poszkodowanych jest w ogóle oznaką degeneracji ludzkiej.
chyba Ci sie jednak pomylilo. Rodziny ofiar nie przycisniete do muru nie
zabijaja nikogo,
ani nie maja takiej ochoty. Ich zycie sie zmienilo diamatralnie. I nie jest
to degeneracja.
Chyba, ze ich przezycia po zabojstwie kogos bliskiego tak nazwiesz. Tym
bardziej jest to niesmaczne
kiedy rodzinom ofiar przypisujesz ta ceche. Moze ich zycie juz bedzie na
wieki "zdegenerowane".
Moze. Na pewno bedzie okropne. I robic z nich teraz degeneratow, bo przezyly
taka tragedie, i
czuja co czuja jest imo okropne. Ale rozumiem, ze znow bierzez sie z tego,
ze latwo Ci sie
teoretyzuje.
i.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
285. Data: 2011-12-08 13:30:56
Temat: Re: O co biega z kara smierci ?"medea" <x...@p...fm> wrote in message
news:jbq7j2$v7r$3@news.icm.edu.pl...
> W dniu 2011-12-08 12:23, Qrczak pisze:
>> Dnia dzisiejszego niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>>>
>>> W dniu 2011-12-07 15:54, Iwon(K)a pisze:
>>>>
>>>> Kara smierci powinna byc utrzymana, chociazby przez wzglad na rodzine
>>>> zamordowanego.
>>>> Obserwowalam reakcje kiedy w stanie, w ktorym mieszkam zniesiono kare
>>>> smierci. Byly rodziny, ktore byly z ta decyzja ok, jednak wiekszosc
>>>> byla zawiedziona.
>>>> Czuly sie oszukane. Nie nam oceniac co sie czuje kiedy zyje morderca np
>>>> wlasnego dziecka. I dlatego, takie rodziny imo powinny miec swoj udzial
>>>> w decyzji sadu.
>>>> Odebrano im prawo do uzyskania jakiegos zadoscuczynienia.
>>>
>>> To, co powyżej napisałaś, jest jak najbardziej argumentem, ale PRZECIWKO
>>> karze śmierci. No bo niestety kara śmierci jako forma odwetu ze strony
>>> poszkodowanych jest w ogóle oznaką degeneracji ludzkiej.
>>
>>
>> Ludzie i bez tego się zdegenerują.
>
> Ale może jakoś ładniej.
bardzo jestem ciekawa jak Ty bys sie zdegenerowala, gdybys rzeczywiscie sie
znalazla
w tej okropnej sytuacji.
i.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
286. Data: 2011-12-08 13:32:56
Temat: Re: O co biega z kara smierci ?W dniu 2011-12-08 14:25, Iwon(K)a pisze:
> "zażółcony" <r...@c...pl> wrote in message
> news:jbpsnk$9g6$1@news.icm.edu.pl...
>>> Btw w kilka dni po wejsciu prawa w zycie, do miasta przyjechal pewnien
>>> mezczyzna z kanady, ktory na parkingu zastrzelil swoja byla dziewczyne,
>>> bo wiedzial ze go nie spotka kara smierci. '
>>
>> "... bo wiedział, że ..."
>> Ja Ci coś powiem, Iwonka ... USA mają swoją wizję rzeczywistości.
>> To wizja, w której jest powszechny dostęp do broni, zgoda na
>> bardzo duże nierówności społeczne. Z tego co się orientuję, to
>> przynajmniej w niektórych stanach obcego człowieka można zabić
>> za to, że po prostu wtargnął na czyjąś prywatną posesję (skoryguj,
>> jeśli to jakieś nieporozumienie).
>
> w Polsce tez mozna, pamietam slynna slprawe kiedy uniewinniono czleka,
> ktory
> zabil innego ktadnacego z jego posesji jakies druty? chyba w latach
> 90tych to bylo.
>
>> To nie jest wizja rzeczywistości uprawiana w europie. Nie przenosiłbym
>> USA-dramatów z bronią w tle na Polski grunt, to imo nieporozumienie.
>
> ludzie wszedzie sa tacy sami. I poczucie "sprawiedliwosci" jest podobne.
> Dlatego tylu
> zwolennikow kary smierci, rowniez z Polsce/Europie. Kwestia tylko
> ustawodawstwa.
Moim zdaniem jednak jest różnica w modelach społeczeństwa.
W USA jest silny model 'radź sobie sam'. Przekłada się to
również na kwestię bardziej bezpośredniego dopuszczenia
'ludu' do tego, by sam wymierzał karę swoim oprawcom.
W ten sposób, w sposób kontrolowany, ofiary wymierzają
karę śmierci.
Ja tak to widzę. Więcej wolności - także dla niskich
instynktów.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
287. Data: 2011-12-08 13:35:42
Temat: Re: O co biega z kara smierci ?"zażółcony" <r...@c...pl> wrote in message
news:jbqea9$e4v$1@news.icm.edu.pl...
> W dniu 2011-12-08 14:25, Iwon(K)a pisze:
>> "zażółcony" <r...@c...pl> wrote in message
>> news:jbpsnk$9g6$1@news.icm.edu.pl...
>>>> Btw w kilka dni po wejsciu prawa w zycie, do miasta przyjechal pewnien
>>>> mezczyzna z kanady, ktory na parkingu zastrzelil swoja byla dziewczyne,
>>>> bo wiedzial ze go nie spotka kara smierci. '
>>>
>>> "... bo wiedział, że ..."
>>> Ja Ci coś powiem, Iwonka ... USA mają swoją wizję rzeczywistości.
>>> To wizja, w której jest powszechny dostęp do broni, zgoda na
>>> bardzo duże nierówności społeczne. Z tego co się orientuję, to
>>> przynajmniej w niektórych stanach obcego człowieka można zabić
>>> za to, że po prostu wtargnął na czyjąś prywatną posesję (skoryguj,
>>> jeśli to jakieś nieporozumienie).
>>
>> w Polsce tez mozna, pamietam slynna slprawe kiedy uniewinniono czleka,
>> ktory
>> zabil innego ktadnacego z jego posesji jakies druty? chyba w latach
>> 90tych to bylo.
>>
>>> To nie jest wizja rzeczywistości uprawiana w europie. Nie przenosiłbym
>>> USA-dramatów z bronią w tle na Polski grunt, to imo nieporozumienie.
>>
>> ludzie wszedzie sa tacy sami. I poczucie "sprawiedliwosci" jest podobne.
>> Dlatego tylu
>> zwolennikow kary smierci, rowniez z Polsce/Europie. Kwestia tylko
>> ustawodawstwa.
>
> Moim zdaniem jednak jest różnica w modelach społeczeństwa.
> W USA jest silny model 'radź sobie sam'. Przekłada się to
> również na kwestię bardziej bezpośredniego dopuszczenia
> 'ludu' do tego, by sam wymierzał karę swoim oprawcom.
> W ten sposób, w sposób kontrolowany, ofiary wymierzają
> karę śmierci.
> Ja tak to widzę. Więcej wolności - także dla niskich
> instynktów.
w przypadkach ekstremalnych ludzie sa wszedzie tacy sami.
i.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
288. Data: 2011-12-08 13:40:35
Temat: Re: O co biega z kara smierci ?W dniu 2011-12-08 14:35, Iwon(K)a pisze:
>> Moim zdaniem jednak jest różnica w modelach społeczeństwa.
>> W USA jest silny model 'radź sobie sam'. Przekłada się to
>> również na kwestię bardziej bezpośredniego dopuszczenia
>> 'ludu' do tego, by sam wymierzał karę swoim oprawcom.
>> W ten sposób, w sposób kontrolowany, ofiary wymierzają
>> karę śmierci.
>> Ja tak to widzę. Więcej wolności - także dla niskich
>> instynktów.
>
> w przypadkach ekstremalnych ludzie sa wszedzie tacy sami.
Ale nie wszędzie jest tak przyzwalające środowisko dla rozwijania
się ekstremów (np. duże dysproporcje społeczne, obszary nędzy połączone
z 'nowoczesna broń w każdym domu')
Ciekawe też jest, że w USA jednocześnie bardzo silnie działają
instytucje cenzorskie - przycinające sceny z przemocą (oraz
tradycyjnie z erotyką, ale to na marginesie).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
289. Data: 2011-12-08 13:43:31
Temat: Re: O co biega z kara smierci ?"zażółcony" <r...@c...pl> wrote in message
news:jbqeoj$fao$1@news.icm.edu.pl...
> W dniu 2011-12-08 14:35, Iwon(K)a pisze:
>
>>> Moim zdaniem jednak jest różnica w modelach społeczeństwa.
>>> W USA jest silny model 'radź sobie sam'. Przekłada się to
>>> również na kwestię bardziej bezpośredniego dopuszczenia
>>> 'ludu' do tego, by sam wymierzał karę swoim oprawcom.
>>> W ten sposób, w sposób kontrolowany, ofiary wymierzają
>>> karę śmierci.
>>> Ja tak to widzę. Więcej wolności - także dla niskich
>>> instynktów.
>>
>> w przypadkach ekstremalnych ludzie sa wszedzie tacy sami.
>
> Ale nie wszędzie jest tak przyzwalające środowisko dla rozwijania
> się ekstremów (np. duże dysproporcje społeczne, obszary nędzy połączone z
> 'nowoczesna broń w każdym domu')
> Ciekawe też jest, że w USA jednocześnie bardzo silnie działają
> instytucje cenzorskie - przycinające sceny z przemocą (oraz
> tradycyjnie z erotyką, ale to na marginesie).
to wszystko dziala w czasie "sppkoju" - jednak czlowiek jest wciaz ten sam,
kiedy
znajdzie sie w sytuacji ekstremalnej.
i.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
290. Data: 2011-12-08 13:48:10
Temat: Re: O co biega z kara smierci ?W dniu 2011-12-08 14:43, Iwon(K)a pisze:
> to wszystko dziala w czasie "sppkoju" - jednak czlowiek jest wciaz ten
> sam, kiedy
> znajdzie sie w sytuacji ekstremalnej.
Hmmm ... Nie wiem, dlaczego rozmijamy się w płaszczyznach,
ale wejdę może bardziej na Twoją. Czy reakcja
Tybetańczyków i Palestyńczyków na przemoc jest taka sama ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |