« poprzedni wątek | następny wątek » |
301. Data: 2011-12-08 14:31:35
Temat: Re: O co biega z kara smierci ?"medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:jbqgq6$j02$1@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2011-12-08 13:10, zażółcony pisze:
>>
>> BTW. mi autentycznie jest słabo przy tym filmiku
>
> A po co w takim razie oglądasz?
Wysublimowana forma masochizmu ;-)
Może to będzie idiotyczne porównanie, ale przypomniał mi się mój śp pies
wąchający coś, co ewidentnie mu cuchnęło. Parskał, prychał, marszczył nos,
ale ... uparcie i namiętnie wąchał dalej ;-)
N.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
302. Data: 2011-12-08 14:35:34
Temat: Re: O co biega z kara smierci ?
Użytkownik "zażółcony" <r...@c...pl> napisał w wiadomości
news:jbqh0p$jml$1@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2011-12-08 15:16, medea pisze:
>
>>> Nie, raczej jestem zboczeńcem po prostu.
>>> Po doświadczeniu z pomarańczą na dobitkę
>>> zacząłem szukać w sieci 'najbardziej hardcorowych
>>> dowcipów' - i tam znalazłem często pojawiający
>>> się motyw chipsów pod poduszką ... Nie polecam ...
>>
>> Daj linka!
>
> use google 'chipsy pod poduszką'
Fuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuj
N.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
303. Data: 2011-12-08 14:47:59
Temat: Re: O co biega z kara smierci ?Użytkownik "Qrczak"
>>> I zakładając, że Mojżesz nic nie zamazał wracając z góry.
>>>
>> Słyszałaś anegdotkę dlaczego arabska siódemka ma kreseczką?
>
>
> Albowiem ponieważ?
>
Po znalezieniu tablic Mojżesz zebrał swoją trzódkę. Przystąpił do odczytania
nowych praw. Kiedy odczytał "Siódme - nie cudzołóż" zebrani gromko
krzyknęli - Siódme skreślić!!
pzdr
olo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
304. Data: 2011-12-08 17:03:11
Temat: Re: O co biega z kara smierci ?Qrczak pisze:
> Dnia dzisiejszego niebożę Ghost wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
>> wiadomości news:jbq8u1$4u8$9@node2.news.atman.pl...
>>> Qrczak pisze:
>>>
>>>> Najbardziej straszny, jaki w życiu oglądałam, był "Poltergeist",
>>>
>>> A ja 'Eden's Lake' - kolejna udana propozycja tż-ta na filmowy wieczór
>>> po 'Helikopterze w w ogniu' ;)
>>> Jeśli rzeczywiście lubisz takie klimaty, to polecam. Ze trzy dni z
>>> rzędu śniło mi się, że mnie ktoś po lesie ściga.
>>
>> Polecam do kompletu: http://www.filmweb.pl/film/Nieznajomi-2008-291338
>>
>> Nie dzieje sie dokladnie nic, poza proba wystraszania widza, dokladnie
>> nic.
>
> Helikopter to raczej wojenna historyjka, z tego rodzaju koszmarów to mam
> ochnaście dobrych propozycji.
Wiem, ja to napisałam raczej w kontekście tego, że miało być lekkie
kino, a ten mi zasunął dwie taaakie propozycje.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
305. Data: 2011-12-08 18:09:48
Temat: Re: O co biega z kara smierci ?Dnia 2011-12-08 15:47, niebożę olo wylazło do ludzi i marudzi:
> Użytkownik "Qrczak"
>
>>>> I zakładając, że Mojżesz nic nie zamazał wracając z góry.
>>>>
>>> Słyszałaś anegdotkę dlaczego arabska siódemka ma kreseczką?
>>
>> Albowiem ponieważ?
>>
> Po znalezieniu tablic Mojżesz zebrał swoją trzódkę. Przystąpił do
> odczytania nowych praw. Kiedy odczytał "Siódme - nie cudzołóż" zebrani
> gromko krzyknęli - Siódme skreślić!!
Ale coś jednak niedokładnie skreślili.
Qra
--
Każdy facet myśli, że kobiety marzą o księciu. Gówno prawda.
One marzą o tym, żeby się nażreć i nie przytyć.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
306. Data: 2011-12-08 18:30:53
Temat: Re: O co biega z kara smierci ?Dnia 2011-12-08 18:03, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
> Qrczak pisze:
>> Dnia dzisiejszego niebożę Ghost wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
>>> wiadomości news:jbq8u1$4u8$9@node2.news.atman.pl...
>>>>
>>>> A ja 'Eden's Lake' - kolejna udana propozycja tż-ta na filmowy wieczór
>>>> po 'Helikopterze w w ogniu' ;)
>>>> Jeśli rzeczywiście lubisz takie klimaty, to polecam. Ze trzy dni z
>>>> rzędu śniło mi się, że mnie ktoś po lesie ściga.
>>>
>>> Polecam do kompletu: http://www.filmweb.pl/film/Nieznajomi-2008-291338
>>>
>>> Nie dzieje sie dokladnie nic, poza proba wystraszania widza, dokladnie
>>> nic.
>>
>> Helikopter to raczej wojenna historyjka, z tego rodzaju koszmarów to
>> mam ochnaście dobrych propozycji.
>
> Wiem, ja to napisałam raczej w kontekście tego, że miało być lekkie
> kino, a ten mi zasunął dwie taaakie propozycje.
Lekkie, bo helikopter lata?
Qra
--
Każdy facet myśli, że kobiety marzą o księciu. Gówno prawda.
One marzą o tym, żeby się nażreć i nie przytyć.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
307. Data: 2011-12-08 18:31:37
Temat: Re: O co biega z kara smierci ?Dnia 2011-12-08 14:20, niebożę Ghost wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:4ee0b393$0$1446$65785112@news.neostrada.pl...
>> Dnia dzisiejszego niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
>>>
>>> To tak przy okazji, ja polecam 'Pozwól mi wejść' ale w wersji
>>> wcześniejszej, skandynawskiej. Kiedyś mnie ten filmik zaskoczył. Coś tam
>>> se leciało, tak zerkałem i z czasem byłem w coraz większym szoku
>>> (ja mi to mogło umknąć ????) :)
>>
>> No.. Ale tylko ten skandynawski oryginał. W ogóle skandynawskie kino
>> jest mocne. I dobre.
>
> Etam. Po prostu inne, poki co. Potem sie znudzi. Np. nienawidzace
> kobiety to byl cieniutki filmik.
Potem to przyjdą Hamerykańce i zrobią jeszcze większy kaszan.
Qra
--
Każdy facet myśli, że kobiety marzą o księciu. Gówno prawda.
One marzą o tym, żeby się nażreć i nie przytyć.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
308. Data: 2011-12-08 18:33:35
Temat: Re: O co biega z kara smierci ?Qrczak pisze:
> Dnia 2011-12-08 18:03, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>> Qrczak pisze:
>>> Dnia dzisiejszego niebożę Ghost wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
>>>> wiadomości news:jbq8u1$4u8$9@node2.news.atman.pl...
>>>>>
>>>>> A ja 'Eden's Lake' - kolejna udana propozycja tż-ta na filmowy wieczór
>>>>> po 'Helikopterze w w ogniu' ;)
>>>>> Jeśli rzeczywiście lubisz takie klimaty, to polecam. Ze trzy dni z
>>>>> rzędu śniło mi się, że mnie ktoś po lesie ściga.
>>>>
>>>> Polecam do kompletu: http://www.filmweb.pl/film/Nieznajomi-2008-291338
>>>>
>>>> Nie dzieje sie dokladnie nic, poza proba wystraszania widza, dokladnie
>>>> nic.
>>>
>>> Helikopter to raczej wojenna historyjka, z tego rodzaju koszmarów to
>>> mam ochnaście dobrych propozycji.
>>
>> Wiem, ja to napisałam raczej w kontekście tego, że miało być lekkie
>> kino, a ten mi zasunął dwie taaakie propozycje.
>
> Lekkie, bo helikopter lata?
Łatał, latał, a potem jak pierdyknął ciężko w dół!
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
309. Data: 2011-12-08 22:04:22
Temat: Re: O co biega z kara smierci ?W dniu 2011-12-08 10:56, Nixe pisze:
> "michał" <6...@g...pl> napisał
>
> Nixe:
>>> W drobnych sprawach jestem w stanie wybaczyć wiele i tak naprawdę moją
>>> wadą jest to, że często wybaczam zbyt szybko i zbyt pochopnie.
>
>> Zaliczyłbym raczej do zalet tę przypadłość. Tak naprawdę.
>
> Pozornie, bo bardzo często zdarza się, że osoba/y, której/ym wybaczyłam
> nie dość, że tego nie doceniają, to po jakimś czasie ponownie robią to
> samo.
> Czuję się wtedy cokolwiek dziwnie, a mój mąż całkiem słusznie zauważa, że
> jak ktoś ma miękkie serce, to musi mieć twardą dupę.
> Nie chciałabym sprawdzać, jak bardzo twardą dupę mam w znacznie
> poważniejszych przypadkach niż drobnostki życia codziennego.
Mimo to twarda dupa i miękkie serce jest bardziej szlachetnym zestawem
niż twarde serce, bo miękka dupa.
>>> Patrzysz na świat zero-jedynkowo, a on taki nie jest.
>>> Stąd właśnie paradoks, o którym piszę.
>
>> Kiedy nie jest? Przypomnę, że zabójstwo to zadanie śmierci umyślne.
>
> Choćby przytaczane tutaj zabójstwo w obronie własnej.
> Zabójstwo wroga podczas działań wojennych.
> Eutanazja.
>
>>> > bo zabiera życie czyjegoś brata, siostry, matki, ojca, żony, męża,
>>> > dziecka,
>
>>> Podobnie jak wcześniej to życie zabrał bandzior.
>
>> Pod tym stwierdzeniem kryje się tylko akt zemsty.
> Raczej akt wymierzenia sprawiedliwości.
> Możesz to nazywać zemstą, choć ja jako akt zemsty odebrałabym raczej nie
> zabójstwo mordercy, ale np. zabicie równie bliskiej mu osoby. Na zasadzie
> "zobacz sobie, jak to jest i jak się człowiek wówczas czuje".
Oko za oko nie kojarzy mi się ze sprawiedliwością.
>>> > a samej ofierze uniemożliwia kontynuację bytu
>
>>> Szybko udało Ci się z mordercy zrobić ofiarę...
>
>> A Ty nie możesz się nad tym choć trochę pochylić?
>
> Nie mogę.
> Nie widzę kompletnie żadnego powodu, żeby pochylać się nad bydlakiem, który
> planował zabójstwo/a i co więcej nie czuje skruchy.
Coś musiało się stać wcześniej, że człowiek stał się bydlakiem. Dlatego
warto się pochylić.
>> Nie myśl zero-jedynkowo.
> Nie myślę. Dla mnie zabójstwa mają różne oblicza.
> Pisałam wcześniej, że nie widzę konieczności wykonania kś w przypadku
> morderstw popełnionych w afekcie czy akcie bezsilności/rozpaczy/niemocy.
> Nie
> mówiąc już o nieumyślnym pozbawieniu kogoś życia.
> To nie jest tak, że chciałabym, by każde zabójstwo karać śmiercią, bo to
> jest kompletny absurd. Wyjaśniłam, że chodzi mi tylko i wyłącznie o
> skrajnie
> okrutne i bestialskie przypadki, nie rokujące żadnych nadziei na poprawę.
No właśnie z tym rokowaniem widzę problem. Kto z ludzi może ze
stuprocentową pewnością ocenić, jak zachowa się ktoś inny w przyszłości,
skoro sam nie wie tego o sobie nawet. ???
>>> > Pomyśl też o tym, że ktoś (człowiek) musi tę karę fizycznie wykonać.
>>> > Przycisnąć, włączyć, pociągnąć, przekręcić, podać, wstrzyknąć,
>>> > popchnąć, odrąbać czy co tam jeszcze - z wyjątkową premedytacją.
>>>
>>> Podobnie jak żołnierze w Afganistanie czy Iraku, prawda?
>>> Podobnie jak lekarz dokonujący eutanazji czy inny aborcji.
>>> Czy policjant w akcji strzelający do bandyty.
>>> Czy wreszcie zwykły człowiek zabijający drugiego z totalnej bezsilności
>>> (vide "Dług" - to nawet nie jest obrona własna)
>>> Wszędzie w takich przypadkach zadaje się komuś śmierć.
>>> Nie zawsze ma ona taki sam wymiar.
>
>> Brawo! To zadawanie śmierci ma różne wymiary - śmierć to śmierć.
>
> Owszem, tylko co w związku z tym?
> To oczywiste, że śmierć oderwana od kontekstu jest z punktu widzenia
> każdego
> człowieka czymś wyjątkowo niepożądanym i co do tego chyba nikt nie ma
> wątpliwości (wyłączając skrajnych psychopatów).
> Ale nie można rozpatrywać jej bez tego właśnie kontekstu, bo nie ma to
> najmniejszego sensu.
Wyrok śmierci musi wykonać konkretny człowiek. Bierze więc to na swoje
sumienie bez względu na to, że działa w imieniu państwa.
Czujesz to?
Przedtem ktoś decyduje o brzmieniu wyroku. Też bierze to na swoje
sumienie. W tym nie widzisz prymitywności działania?
Państwo postanawia zabić? Tak. Ludzkimi rękami.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
310. Data: 2011-12-08 22:08:15
Temat: Re: O co biega z kara smierci ?W dniu 2011-12-08 12:17, Qrczak pisze:
> Dnia dzisiejszego niebożę olo wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> Użytkownik "kiwiko"
>>
>>>>> zazdroszczę Ci świadomości, że życie jest takie proste ;)
>>>>>
>>>> Ale ja z takiej świadomości już bardzo dawno temu wyrosłem. Więcej,
>>>> życie jawi mi się jako coraz bardziej skomplikowane ;) Do niedawna
>>>> uważałbym tak jak redi, że wystarczy jedna uniseksowa wersja
>>>> pogadanki dla dzieci ;)
>>> a to dojrzewanie wynika z potrzeby czy chęci?
>>>
>> Chęci chyba wynikają z potrzeb?
>> No i każda niezaspokojona potrzeba powoduje mniej lub bardziej
>> dotkliwy dyskomfort ;)
>
>
> A konieczność gdzie byś umiejscowił, bliżej potrzeby czy bliżej chęci?
Konieczność to będzie jeszcze za chęcią z przodu. Ostatnie stadium
zachcianki.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |