Data: 2005-04-19 09:55:05
Temat: Re: O co mu chodzi?
Od: "proxy" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kiedy hormony i nastroje biora gore ciezko jest przezywac swoje
rozterki samotnie. Trudno jest wtedy myslec racjonalnie. A w obecnej
sytuacji po prostu nie jestescie razem na codzien, bo mieszkacie oddzielnie?
To
jest ciekawe bo przeciez mozna byc w tzw. nieformalnej separacji
a sam proces rozwodowy czasem sie ciagnie. Faceta rozumiem, bo
nie chce sie dzielic rzeczami ktore uwaza za zle, ktore moglby obarczyc
wasz zwiazek (tak mysli). Ale w sumie, nie wiadomo co sie stanie po
rozwodzie? Bo z jednej strony, facet moze miec dosc stalego zwiazku
w sensie malzenstwa i nie chciec sie wiazac ponownie. Takze, pomimo
tego ze jestescie razem przed wami wielka niewiadoma. Takze nie
zazdroszcze Ci sytuacji. A czy facet kocha? To chyba tylko On sam
wie.
proxy
|