wciąż nie rozumiem o co mu
> chodzi.
>
Wprawdzie nie jestem mężczyzną, ale na pierwszy rzut oka sprawa jest
nieciekawa. Mężczyzna, który odsuwa się od kobiety, gdy ta ma problemy,
udowadnia tylko, że jest z nią dla rozrywki, a nie na dobre i na złe. Skoro
od 2 lat spotykacie się tylko 2 razy w tygodniu to potwierdza to moja tezę,
że facet chce się czasami rozerwać, a nie interesują go Twoje problemy. Ma
swoje w swoim "prawdziwym" życiu, do którego Ty prawdopodobnie nie należysz.
Obym się myliła, czego Ci życzę i pozdrawiam.
Gosia