Data: 2014-04-18 02:00:48
Temat: Re: O co tutaj chodzi?
Od: t...@g...com
Pokaż wszystkie nagłówki
> No i?...Poszła na terapię, aby wyjść z bulimii?
Nie. Po prostu się poddała, a ja nie mam siły więcej. Na każdą sugestię
jest zwykle reakcja agresywna. Zwykle faceci stawiają na swoim, ja się wycofuję.
Być może przez to też nie jestem wystarczająco atrakcyjny. Ja po prostu nie rozumiem
tej całkiej funkcji "samców alfa". Czy jak ktoś urodzi się w dysfunkcyjnej rodzinie,
dorasta bez poczucia własnej wartości - czy ktoś taki jest skazany na porażkę
w życiu?
> No ale byłeś na terapii DDA? Skoro jesteś DDA- no to logiczne, żebyś
> poszedł. Właśnie taka terapia pomogła by Ci zrozumieć te mechanizmy. Są
> takie terapie z NFZ
Nie myślałem o tym w ten sposób. Bowiem co ma wspólnego DDA ze mną?
Ja nie jestem DDA, chociaż może określiłbym się mianem AA. Trochę piję,
ale NIGDY w jej obecności. Dlatego, że ona jest DDA. Niepijącą, ale jest.
> Ludzie czują się dobrze w tym, co znają. Tylko Ty możesz podjąć decyzję, czy
> warto to ciągnąć tak dalej- czy zmienić
To wiem. Ale pisząc tu może po prostu oczekuję cudu...
Tak niestety się nie da, wiem. Ale też i samo napisanie tego wszystkiego
dało mi ogromną ulgę. I tak jest co jakiś czas. Zbiera się we mnie złość i gdzieś,
komuś, muszę to napisać.
> >Czy potraktujesz to poważnie?
> Nie rozpatruję tak tego
Ja po prostu założyłem, że na pl.sci.psychologia są fachowcy po uczelni.
Że (niestety za darmo, bo mnie nie stać), coś mi poradzą... Ot, naiwność
38-letniego dzieciaka ;-)
--
twinsen
|