Data: 2009-11-17 13:08:01
Temat: Re: O depresji
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ależ ja jem mięso!
Własnie wróciłam z tą kanapką z dołu...
z tatarkiem i pieczarkami. Pycha.
Czego i Panu życzę.
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:hdu6rc$18q8$1@news2.ipartners.pl...
> Sorry, ale chyba nie rozumiem cię w tym miejscu.
> Tłuszcz zwierzęcy to niekoniecznie mięso.
> Także mleko, śmietana, masło... itd.
> Np jadasz zupy, rosoły itp?
Własnie o tym cały czas piszę. Ze "normalny wegetarianin" i tak napasie się
tłuszczami zwierzęcymi po kokardkę, bo są w dużej ilości produktów.
A ponieważ tłuszcze zwierzęce są teraz właściwie we wszystkim, to nie wiem,
czy można wskazywać ich brak, jako podstawową przyczynę depresji (że wrócę
ab ovo).
PS. Rosołu nie lubię.
|