Data: 2004-07-26 14:01:16
Temat: Re: O lakierach glownie....
Od: "iska" <i...@s...zbedne.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Anna M. Gidyńska" <a...@d...pl> wrote in message
news:ksg4g0h9ls2gqo76vvn4s59chcgmtv9ftr@4ax.com...
> za mną ostatnio chodziły wielgachne, turkusowe kolczory, panna na
> allegro sprzedawała. ale uhm, ważyły tonę każdy, ucho bym miała pod
> pachą. makijaż turkusowy owszem tak, umiem i robię sobie, jak mam
> opaloną skórę.
Ja bizuterii nie nosze (poza obraczka a i to nie na codzien) wiec moge
wiecej wydawac na kosmetyki ;DD
> >Na razie podobaja mi sie potrojne cienie Bourjois (mam od nich wlasnie
> >fioletowe i baaardzo lubie) ale to ciagle nie do konca TO :/
> nie nie, za mało wściekłe.
Ale tez ladne :DD
> >MAC lazurowy tez nie jest dokladnie tym o co mi chodzi ale
zaintrygowala
> >mnie trwalosc :DDD
> ten electric eel? gapiłam się na niego na gloss.com, w końcu chyba nie
> kupię, ale MAc dooobry jest bardzo.
Ten, ale znalazlam cos lepszego: tez z MACa, shadestick w odcieniu Sea me.
Dokladnie TO! Crimsonair tez jest piekny ala NAPRAWE nie potrzebny mi
jeszcze jeden rozowy cien
W dodatku ekspedientka twierdzi ze te Shadsticki sa trwalsze od cieni
(Sic!). Niestety (stety?) musialam wziac na wstrzymnie bo chwilowo ostal
im sie jeno tester. I'll be BACK.
I jeszcze jedno: ekspedientka ze stoiska Estee Lauder, drobna azjataka
miala przepieknie zrobione oczy. Prawie w ogole jej nie slyszlam, tak mnie
oczarowaly. Wewnetrzny kacik oka pociagniety byl pastelowym rozem
(delikatnym ale widoczynym) ktory idac w kierunku srodka oka tracil barwe
na rzecz bieli. Taki sam manewr zastosowany byl od zewnetrzengo kacika do
srodka rowniez delikatnym ale widocznym pastelowym blekitnem. Dzielo
sztuki, ktore u mnie by nie wyszlo bo mam zupelnie inne oko ale zapomniec
nie moge ....
iska
|