Data: 2004-07-26 15:28:39
Temat: Re: O lakierach glownie....
Od: Anna M. Gidyńska <a...@d...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mon, 26 Jul 2004 16:01:16 +0200, in pl.rec.uroda "iska"
<i...@s...zbedne.pl> wrote in
<41050eaf$0$14532$ba624c82@nntp02.dk.telia.net>:
>Ja bizuterii nie nosze (poza obraczka a i to nie na codzien) wiec moge
>wiecej wydawac na kosmetyki ;DD
ja zasadniczo też nie, ostatnio kupiłam jedne pierdółki wiszące do
uszu i chwilowo mam przesyt. a nie, kupiłam też obrączkę na palec u
nogi.
>Ten, ale znalazlam cos lepszego: tez z MACa, shadestick w odcieniu Sea me.
>Dokladnie TO! Crimsonair tez jest piekny ala NAPRAWE nie potrzebny mi
>jeszcze jeden rozowy cien
>W dodatku ekspedientka twierdzi ze te Shadsticki sa trwalsze od cieni
>(Sic!). Niestety (stety?) musialam wziac na wstrzymnie bo chwilowo ostal
>im sie jeno tester. I'll be BACK.
pisz pisz - jak już gdzieś napisałam, wróble ćwierkają, że MAC będzie
w PL, mogliby jakoś powoli wchodzić, bo fortunę puszczę i babci domek
mały.
>I jeszcze jedno: ekspedientka ze stoiska Estee Lauder, drobna azjataka
>miala przepieknie zrobione oczy. Prawie w ogole jej nie slyszlam, tak mnie
>oczarowaly. Wewnetrzny kacik oka pociagniety byl pastelowym rozem
>(delikatnym ale widoczynym) ktory idac w kierunku srodka oka tracil barwe
>na rzecz bieli. Taki sam manewr zastosowany byl od zewnetrzengo kacika do
>srodka rowniez delikatnym ale widocznym pastelowym blekitnem. Dzielo
>sztuki, ktore u mnie by nie wyszlo bo mam zupelnie inne oko ale zapomniec
>nie moge ....
oooooo. ja mam dobre oko do takiego. idę sobie malować, może jakimś
cudem wyjdzie.
z Tib widziałyśmy onegdaj pańcię na stoisku Guerlaina. taaaakie oko,
od różowego do czarnego z pobłyskiem granatowym, zmuszę moją
makijażystkę, żeby mi takie zrobiła na weselną imprę (nie moją of
kors). i sztuczne rzęsy.
an.
|