Data: 2004-06-13 10:18:49
Temat: Re: O lekarzach i moralnosci.
Od: "Jacek Kawecki" <j...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "_PAULUS_" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
news:ca9en4$40q$1@korweta.task.gda.pl...
> Witam
>
>> Moi znajomi trudnia sie kontrowersyjnym procederem naklaniania lekarzy do
> przepisywania lekow firm, dla ktorych pracuja i z ich opowiesci jak
lekarze
> do tego podchodza, wlos sie jerzy na glowie. Przeciez oni by Pavulon
wlasnej
> matce zapisali, zeby dostac elektroniczny cisnieniomierz czy nowa drukarke
> do gabinetu. Ludziom wciskaja sterty niepotrzebnych zupelnie lekow przy
byle
> okazji, zeby nabic statystyki a cierpimy my, pacjenci placac coraz wyzsze
> rachunki w aptekach.
Czekając na przyjęcie przez lekarza, często można zaobserować młodych ludzi
zajmujących się właśnie wyżej opisanym procederem. Abstrahując od tego, że
nie wiedzieć czemu uzurpują sobie prawo do wejścia do gabinetu lekarza poza
kolejnością, to muszę przyznać, że też mam wątpliwości czy zostanie mi
przepisany taki lek, który jest najodpowiedniejszy w konkretnej sytuacji,
czy taki, za którego przepisanie, pan doktor otrzyma pewną gratyfikację.
Myślę, że przy odrobinie dobrej woli, możnaby rozwiać wątpliwości pacjentów,
zakazując uprawiania tego rodzaju akwizycji, przynajmniej w państwowej
służbie zdrowia.
Ciekaw jestem co myślą o tym lekarze, bo opinia pacjentów jest raczej
jednoznaczna.
J.K.
|