Data: 2010-06-06 09:17:38
Temat: Re: O szczęściu
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 06 Jun 2010 10:47:37 +0200, wabik napisał(a):
> Osoba która od zawsze dostawała to co chce w dorosłym życiu będzie mniej
> szczęśliwa
No, skoro już prawie wszystko dostała... to cóż ma do osiągnięcia?
Logiczne.
Ale najgorzej zawiedzeni są ci, którzy już uważali się za szczęśliwych, bo
już wszystko osiągnęli, a tu nagle doszli do wniosku (patrząc na innych
będących daleko w przodzie), że osiągnęli wszystko, tylko że nie w tej
dziedzinie, co trzeba...
> niż osoba która musiała
Umiała.
> odmawiać wielu rzeczy.
> Nie każdy umie zrezygnować z swoich aspiracji niewspółmiernych do
> otaczającej rzeczywistości, taka osoba zawsze będzie jak małe dziecko
> której rodzice nie kupili wymarzonej zabawki.
Zrezygnować? - za późno! Sprawa polega RACZEJ na zdrowym "niemaniu"
aspiracji niewspółmiernych do... itd, a nie na "maniu" zabawek. Bo niby
skąd te przerośnięte aspiracje się biorą, hę? Z głupich rodziców, z niczego
innego.
|