Data: 2008-03-02 12:50:06
Temat: Re: O uczciwości sprzedawców pomarudzę....
Od: Gosia Plitmik <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Basia Kulesz pisze:
> Znam sprawę, nie pierwszyzna, wielu osobom (również s grupy) fotki już
> kradziono. Złodziejstwo, draństwo, allegro oczywiście umywa ręce, ciężar
> finansowy sprawy niewielki - niewielu osobom chce się zakładać sprawę w
> sądzie. A dla mnie czymś dodatkowo porażającym jest spore społeczne
> przyzwolenie na takie działania. Sama wczoraj czytałam wynurzenia pewnej
> pani, która uważała, że jeśli sprzedawca weźmie sobie fotkę z cudzej strony
> to nawet dobrze, bo przecież ma zilustrować to, co sprzedaje. I że to w
> końcu dobra ogólnodostępne. Niepojęte :-(
O, allegro szkoda gadać. Pamiętacie, opisywałam gościa, który nie dość,
że kradł zdjęcia róż, to jeszcze sprzedawał róże z markety jako Austiny.
Miał mnóstwo negatywów. Dopóki płacił prowizję, to było oki, Allegro,
nie widziało problemu. Obecnie dziewczyna sprzedała mi podróbę Esprita,
mającą ze 20 lat. Nie dość, że straciłam pieniądze, to dostałam
następujący, odwetowy komentarz "Są ludzie,których uprzjmość gorsza jest
od bezczelności! Nie polecam! " :-)))niezle, co?Allegro, też nie widzi
problemu w takim komentarzu!
--
Gosia
|