Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze Dorośli(imprezki) i dzieci...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Dorośli(imprezki) i dzieci...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 431


« poprzedni wątek następny wątek »

321. Data: 2006-01-22 21:28:07

Temat: Re: O znęcaniu się nad dziećmi.... [Było: Re: Dorośli(imprezki) i dzieci...]
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości <news:43d341f3$0$17950$f69f905@mamut2.aster.pl>
Agnieszka <a...@z...net> pisze:

> Jeżeli kończy się robieniem rejtana pod pokojem, w którym rodzice
> bawią się w najlepsze, to owszem, oznacza, że gdzieś się uczucia
> dziecka zagubiły. Dziecko, którego potrzeby (potrzeby, a nie
> fanaberie, jakbyś nie doczytała) są zaspokajane, nie musi w taki
> sposób przypominać o swojej obecności. Coś jak rzucanie się na
> podłogę w supermarkecie. Też daje się załatwić polubownie, z obopólną
> korzyścią.

Tak, tak oczywiście. Ta zależność jest prostsza niż budowa cepa.
A świstak siedzi i tak dalej ...

--
PozdrawiaM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


322. Data: 2006-01-22 21:35:54

Temat: Re: O znęcaniu się nad dziećmi.... [Było: Re: Dorośli(imprezki) i dzieci...]
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości <news:43d37436$0$17929$f69f905@mamut2.aster.pl>
Agnieszka <a...@z...net> pisze:

> Widzisz, problem (_Twój_ problem) jest taki, że Ty sobie dyskutowałaś
> o czymś zupełnie innym niż dyskusja faktycznie była prowadzona.

Dyskusję zaczęłam w momencie zmiany tematu wątku, gdy mało miała ona wówczas
wspólnego z postem inicjującym. To, że Ty wcięłaś się do niej z rozpędu i
chyba nie doczytawszy sensu mojej i Asi wymiany zdań jest niestety, ale
Twoim problemem.

> Ja cały czas piszę o tym samym i cały czas mam jasno skrystalizowany
> pogląd na sprawę. I zdaje się, że inni nie mają problemów z
> interpretacją tego, co piszę.

A nie wiem czy nie mają. Jak na razie to tylko ja i Elske z Tobą dyskutujemy
i mam wrażenie, że Elske odbiera Twoje wypowiedzi tak samo, jak ja.

> A ponieważ jestem już drugą w
> kolejności osobą, która Ci zwraca na to uwagę, to może to Ty powinnaś
> przemyśleć jeszcze raz swój udział w tej dyskusji. Bo pomysł, żeby
> inni przemyśleli swoje stanowisko w dyskusji, której Ty nie
> zrozumiałaś jest taki nooo... śmieszny trochę.

Wybacz, ale chyba_ja_lepiej, niż Ty wiem, o czym_ja_dyskutowałam.
To, że Ty czy Miranka w którymś momencie wbiłyście się do rozmowy z czymś
zupełnie innym, naprawdę nie jest moją winą. A wmawianie mi, że nie o tym
była rozmowa (_moja_z Asią) jest trochę niepoważne. To trochę tak, jakbyś
usiłowała przekonać mnie, że to nie ja pisałam swoje maile.

--
PozdrawiaM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


323. Data: 2006-01-22 21:37:04

Temat: Re: O znęcaniu się nad dziećmi.... [Było: Re: Dorośli(imprezki) i dzieci...]
Od: "miranka" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Nixe" <n...@f...peel> wrote in message news:dr0s4r$2q69$1@news.mm.pl...

> Innymi słowy - Ty nie wykluczasz, ze dziecko może pobyć samo, jeśli
> odpowiednio do tego podejdziemy i odpowiednio mu to zakomunikujemy. Z
kolei
> dla A.D. sam fakt, że ktoś usiłuje zasugerować dziecku, że powinno pobawić
> się w pokoju jest niedopuszczalny, bo jest to oznaka nieposzanowania jego
> uczuć.

Nie wykluczam, ale generalnie organizuję życie domowe tak, żeby takie
sytuacje po prostu nie miały miejsca i nie mają, zwłaszcza teraz, kiedy Adam
jest już duży. Dwulatka czasem zabierałam z pokoju, bo ciężko było przy nim
rozmawiać, ponieważ bezustannie sam nadawał. Ale "zabierałam", nie znaczy
'wypraszałam". I tu się z Joanną całkowicie zgadzam.

Przy okazji. Spytałam przed chwilą męża o zdanie w kwestii odsyłania dziecka
do pokoju, "bo goście". Usłyszałam: "Oszalałaś. Przecież to dziecko jest
domownikiem, a goście TYLKO gośćmi".
Podpisuję się pod tym i ja:)

> W każdym razie ja tak właśnie zrozumiałam jej wypowiedzi i cały czas do
tego
> się odnosiłam. W oderwaniu od formy przekazu.
> Już nie wiem, jak mam to jaśniej napisać ;-).

Już jest jasno:)))

Anka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


324. Data: 2006-01-22 21:37:52

Temat: Re: O znęcaniu się nad dziećmi.... [Było: Re: Dorośli(imprezki) i dzieci...]
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości <news:43d3760b$0$17922$f69f905@mamut2.aster.pl>
Agnieszka <a...@z...net> pisze:

> Nie, patent polega na tym, że niektóre osoby nie przyjęły do
> wiadomości, że dyskusja jest o tym, jak zorganizować imprezę tek,
> żeby nikt nie czuł się pokrzywdzony. Dla ułatwienia dodam, że cały
> wątek zaczął się od dziecka, które ewidentnie pokrzywdzone się czuło.

Ja z kolei dla ułatwienia podpowiem Ci, że od jakiegoś czasu dyskusja zeszła
z pierwotnego toru i może wypadałoby to w końcu zauważyć. Tym bardziej, że
diametralnie zmienił się przy tym jej temat.

--
PozdrawiaM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


325. Data: 2006-01-22 21:38:40

Temat: Re: O znęcaniu się nad dziećmi.... [Było: Re: Dorośli(imprezki) i dzieci...]
Od: "miranka" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Nixe" <n...@f...peel> wrote in message news:dr0rmc$2fgm$1@news.mm.pl...
> W wiadomości <news:dqru96$fhr$1@inews.gazeta.pl>
> miranka <a...@m...pl> pisze:
>
> > Szczerze? Jak czytam ten wątek to mam przed oczami 2-latka.
>
> A ja dziecko w wieku dziecka Pasika.
> I nawet kilka razy pisałam wprost "dziecko ponad 5-letnie"

No i jeśli z dzieckiem ponad 5-letnim nie idzie się dogadać, to znaczy, że
coś jest bardzo nie w
porządku.
Anka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


326. Data: 2006-01-22 21:42:01

Temat: Re: O znęcaniu się nad dziećmi.... [Było: Re: Dorośli(imprezki) i dzieci...]
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości <news:43d37df2$0$17942$f69f905@mamut2.aster.pl>
Agnieszka <a...@z...net> pisze:

> Jednym słowem nie zrozumiałaś. Bywa.

ROTFL :D
To mamy remis.
Ja + Elske kontra Ty + Miranka.

--
PozdrawiaM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


327. Data: 2006-01-22 21:45:27

Temat: Re: O znęcaniu się nad dziećmi.... [Było: Re: Dorośli(imprezki) i dzieci...]
Od: "miranka" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Nixe" <n...@f...peel> wrote in message news:dr0tda$gus$1@news.mm.pl...
> W wiadomości <news:43d341f3$0$17950$f69f905@mamut2.aster.pl>
> Agnieszka <a...@z...net> pisze:
>
> > Jeżeli kończy się robieniem rejtana pod pokojem, w którym rodzice
> > bawią się w najlepsze, to owszem, oznacza, że gdzieś się uczucia
> > dziecka zagubiły. Dziecko, którego potrzeby (potrzeby, a nie
> > fanaberie, jakbyś nie doczytała) są zaspokajane, nie musi w taki
> > sposób przypominać o swojej obecności. Coś jak rzucanie się na
> > podłogę w supermarkecie. Też daje się załatwić polubownie, z obopólną
> > korzyścią.
>
> Tak, tak oczywiście. Ta zależność jest prostsza niż budowa cepa.
> A świstak siedzi i tak dalej ...

Nixe:)))) Rany julek! Przecież Agnieszka ma 100% racji. Już gdzieś
napisałam - jeśli Twoim dzieciom jest z tym dobrze, to OK - nic złego nie
robisz. Ale NIE WSZYSTKIM DZIECIOM JEST DOBRZE!!!! Czujesz się winna, że
musisz się tak zażarcie bronić?
Anka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


328. Data: 2006-01-22 21:52:56

Temat: Re: O znęcaniu się nad dziećmi.... [Było: Re: Dorośli(imprezki) i dzieci...]
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości <news:dr0tu1$aca$1@inews.gazeta.pl>
miranka <a...@m...pl> pisze:

> Dwulatka czasem zabierałam z pokoju, bo
> ciężko było przy nim rozmawiać, ponieważ bezustannie sam nadawał. Ale
> "zabierałam", nie znaczy 'wypraszałam".

Wychodziłaś razem z nim i nie uczestniczyłaś w spotkaniu?
Ja z kolei 2-3 latków w ogóle nie wypraszałam. Nie przeszkadzały nikomu ;-)
Wręcz przeciwnie - wolałam mieć na oku. Czasem zresztą wychodziły same.
Natomiast chodziło mi o coś innego. Jeśli jest sytuacja, że 5-6-7 letnie i
starsze dziecko/dzieci ma/ją się czym zająć, jest pokój pełen
zabawek/atrakcji, święty spokój (starzy nie ględzą), a mimo to siedzi/siedzą
w pokoju dorosłych i: przeszkadzają, wcinają się w rozmowy, popisują się,
zmieniają się w Gumowe Uszy, to podchodzę do tego zupełnie inaczej.

> Przy okazji. Spytałam przed chwilą męża o zdanie w kwestii odsyłania
> dziecka do pokoju, "bo goście". Usłyszałam: "Oszalałaś. Przecież to
> dziecko jest domownikiem, a goście TYLKO gośćmi".
> Podpisuję się pod tym i ja:)

No i dobrze. Ja z kolei mam zupełnie inne poglądy i tak się składa, że
znajomi/rodzina, z którymi się spotykam mają dokładnie takie same. Nigdy nie
zauważyłam, by takie sytuacje były dla któregokolwiek dziecka traumatyczne.
Ale i nikt też przecież nie robił tak, że wywalał dziecko z pokoju, zamykał
mu drzwi przed nosem i zabraniał wejścia. Bez przesady.

--
PozdrawiaM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


329. Data: 2006-01-22 21:53:57

Temat: Re: O znęcaniu się nad dziećmi.... [Było: Re: Dorośli(imprezki) i dzieci...]
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości <news:dr0u11$aqa$1@inews.gazeta.pl>
miranka <a...@m...pl> pisze:

> No i jeśli z dzieckiem ponad 5-letnim nie idzie się dogadać, to
> znaczy, że coś jest bardzo nie w porządku.

Może za późno zaczęto go wypraszać z pokoju i nie zdążył się przyzwyczaić i
zrozumieć tego ;-)
[sorki, już mnie głupawka ogarnia]

--
PozdrawiaM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


330. Data: 2006-01-22 22:07:23

Temat: Re: O znęcaniu się nad dziećmi.... [Było: Re: Dorośli(imprezki) i dzieci...]
Od: "miranka" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Nixe" <n...@f...peel> wrote in message news:dr0trt$scb$1@news.mm.pl...
>
> Wybacz, ale chyba_ja_lepiej, niż Ty wiem, o czym_ja_dyskutowałam.
> To, że Ty czy Miranka w którymś momencie wbiłyście się do rozmowy z czymś
> zupełnie innym, naprawdę nie jest moją winą. A wmawianie mi, że nie o tym
> była rozmowa (_moja_z Asią) jest trochę niepoważne. To trochę tak, jakbyś
> usiłowała przekonać mnie, że to nie ja pisałam swoje maile.

No, ale my myślimy TO SAMO, co Joanna. Nie wcinamy się nie na temat, tylko
usiłujemy Cię przekonać do jej punktu widzenia (i naszego przy okazji).
Ja zresztą już się poddaję. I tak jeszcze nigdy nie udało mi się Ciebie
przegadać:)))
Anka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 32 . [ 33 ] . 34 ... 40 ... 44


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

ÍřÂçĘÓĆľťáŇé ×âÓĂ
nowy ząb
ÍřÂçĘÓĆľťáŇé ×âÓĂ
[OT] do tych co mają dialoga
Dyktafon w szkole - coś jeszcze

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »