> ), zrobiłam sobie maseczkę z
> kwasami owocowymi zamiast oczyszczania. Efekty były widoczne dopiero po
> kilku dniach, ale jak dla mnie bomba - zaskórniki zniknęły, ślady po
> samodzielnie wyciskanych zrobiły się mniejsze, skóra gładka. Robiłam taki
> zabieg raz na pół roku, ale to były dość mocne kwasy (chyba 40%, ale głowy
> nie dam), pytałam u innych kosmetyczek - miały tylko jakieś słabe, których
> trzeba było wziąć całą serię i nie próbowałam.
>
Czy robilas sobie taka maseczke SAMA?
Ja korzystalam z zabiegow kwasow owocowych w gabinecie dermatokosmetycznym i
efekt byl znakomity,naprawde.
Bylam tez ostatnio w bardzo dobrym gabinecie kosmetycznym Clarinsa,i owszem
trzeba bylo cos tam wycisnac,Ale nie pozostal po tym manewrze najmniejszy slad
na skorze!!!!!!!Wyszlam zrelaksowana i z pieknym makijazem.A wiec wszystko
zalezy od techniki oczyszczania twarzy,Ela

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl