Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!newsfeed1.tpinternet.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.misc.dieta
Subject: Re: ###OT Buty
Date: Sat, 11 May 2002 22:11:13 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 60
Sender: K...@p...onet.pl@l246.biaman.pl
Message-ID: <abju2b$jio$1@news.onet.pl>
References: <aauj25$n70$1@news.tpi.pl> <ab4c5b$l75$2@news.onet.pl>
<ab50c3$omk$2@news.tpi.pl> <ab5hl5$irk$1@news.tpi.pl>
<ab5ubd$i0m$1@news.tpi.pl> <ab6rdc$83$1@news.onet.pl>
<ab786s$229$1@news.tpi.pl> <ab88e7$qk1$1@news.onet.pl>
<ab9j4d$dj2$3@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: l246.biaman.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1021148043 20056 212.33.82.6 (11 May 2002 20:14:03 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 11 May 2002 20:14:03 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.dieta:6186
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@h...com> napisał w wiadomości
news:ab9j4d$dj2$3@news.tpi.pl...
> > > Widzisz, na DR (rozsądnej) nasze organizmy same wiedzą co jest dla
nich
> > > najlepsze.
> > > :-)
> >
> > No niezupełnie, organizm alkoholika mówi, że najlepszy jest alkohol,
>
> Alkoholizm to nie jest rozsądna dieta.
Prawda.
> > podobnie jest z innymi używkami, narkotykami i... węglowodanami w
> nadmiarze.
>
> Ani używki.
> Węglowodany są OK. To Ty twierdzisz, że są be.
Nadinterpretacja (jak zwykle), napisałam: węglowodany w NADMIARZE, tzn,
zjadane w nadmiarze w stosunku do metabolicznych potrzeb organizmu
> Bez podstaw naukowych.
Na podstawie biochemii.
> > Dieta, (choćby najsmaczniejsza) po której stan zdrowia się pogarsza, a
nie
> > polepsza - nie może być dietą zdrową.
> > Dieta po której trzeba stosować duży wysiłek fizyczny uaktywniający
> > intensywnie wszystkie mięśnie, czy też okresowe głodówki, suplementy,
> zioła
> > itp.- nie może być nazywana dietą najlepszą.
>
> Ja nie muszę stosować wysiłku fizycznego. Ja chcę!
Obawiam się, że jednak musisz (pewnie także chcesz).
Gdybyś jednak zrobił takie doświadczenie: jesz nadal to co jesz i
jednocześnie nie uprawiasz intensywnego wysiłku fizycznego tzn. jesteś
aktywny w stopniu przeciętnego zdrowego człowieka, powiedzmy przez miesiąc.
Tylko nie popadaj w drugą skrajność w interpretacji tego co napisałam, mam
na myśli normalną aktywność przeciętnego, zdrowego człowieka, a nie leżenie,
czy siedzenie bez ruchu.
Jak myślisz, czy byś przytył, czy nie?
> > Kryterium diety najlepszej jest reakcja na nią samego organizmu i stan
> jego
> > równowagi , to on jest podmiotem. Wysiłek wtedy staje się przyjemnością,
> > wynika z potrzeby ruchu i nie jest na nim ani wymuszany, ani nadmierny,
ot
> > taki... optymalny ;) - adekwatny do potrzeb.
>
> Tak jak u mnie. Wyobraź sobie, ze na węglowodanach!
I oczywiście nie używasz żadnych farmakologicznych poganiaczy do ich
trawienia
i spalania... ;)
Krystyna
|