Data: 2002-05-29 12:01:53
Temat: Re: OT Cena slubu w Holandii
Od: <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jolanta Pers wrote:
> To może przynależący zamiast obrażać się na fakty w końcu wzięliby się w kupę
> i przestali pozwalać się traktować jak nomen omen barany? Bez urazy, ale
> traktowanie ludzi w ten sposób wynika w niemałym stopniu z tego, że na to
> pozwalają.
Zgadzam sie. A nie przynalezacy zamiast wyglaszac formulki jaki ten kler jest
zawsze "be" moze przestaliby wypowiadac opinie krzywdzace wierzacych? ( Jolu
nie przyczepiam sie osobiscie do Ciebie tylko do ogólu zjawiska :)
> Nieprzynależący niby może sobie powtarzać "nie moje pole, nie moje buraki",
> ale czasami też musi np. pochować kogoś przynależącego i wtedy cokolwiek jest
> wkurzony, kiedy wkracza do kancelarii parafialnej, a na jego uprzejme "Niech
> będzie pochwalony..." jakaś siostrzyczka drze się opryskliwym tonem: "Po co
> przyszli? Księdza nie ma! Niech przyjdą w czwartek, może będzie!"
Walczy sie z zachowaniami ludzkimi. Jesli ksiadz jest nie w porzadku to walczy
sie z tym tak samo jak w innych instytucjach - informujac zwierzchników -
zamiast natychmiast glosic wszem i wobec, ze cala instytucja kosciola to #!
$@$^$^.
pzdr cieplo
agi
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|