Data: 2002-03-11 12:55:02
Temat: Re: [OT] Epitafium dla Kota, Ktory Byl Czlonkiem Rodziny. Dluuugie.
Od: "Sławek" <f...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Monika Gibes" <i...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:a6hs3c$e85$2@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik Margolka Sularczyk <m...@p...bg.univ.gda.pl> w wiadomości
do
> grup dyskusyjnych napisał:a6ds6h$g8g$...@n...tpi.pl...
> > Podobno, jak sie wypisac, wygadac i wyplakac "obcym", to moze ulzyc. To
> > dziala teraptutycznie. Nie musicie tego czytac. Bedzie dlugo i o kocie.
>
>
> Margola, ja wierzę w reinkarnację - nic się nie kończy. Już wkrótce będzie
> nowy początek!
>
> Monika
Widzę, że wyłącznie dziewczyny i właściciele/wielbiciele kocich pociech
zareagowali na epitafium po Killerze :-((
Nie mam kota, nie lubię kotów, mam za to wspaniałego psa który towarzyszy
mnie i mojej rodzinie od 12 lat (i ciągle się nieźle trzyma). Znakomicie
rozumiem Twój ból Margolko. Pozdrawiam Cię serdecznie i jednocześnie
podpisuję się obiema rękami pod postem Moniki. Najprawdopodobniej Killer już
jest i zmierza w Twoją stronę. Muszę Ci jednocześnie powiedzieć, że
Epitafium przez Ciebie napisane jest na najwyższym poziomie (niejeden
człowiek takiego nie miał) i choć trochę wstydliwie muszę się przyznać, że i
mnie łza zakręciła się w oku. To nie jest czcza kokieteria, uwierz mi.
Czekam na wiadomości o powiększeniu Rodziny i trzymam kciuki.
Sławek
|