Data: 2002-05-08 08:45:11
Temat: Re: [OT] Kupno roweru ________BYLO:Re: skad sie to bierze ze feminizm znaczy rozbicie rodziny
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marzena Fenert" <m...@f...net> napisał w wiadomości
news:7begduk0mtavurrimi38ooonkeuoauj70j@4ax.com...
> Dnia Tue, 7 May 2002 21:16:04 +0200, podpisując się jako "Joanna
> Duszczyńska" <j...@p...onet.pl>, napisałeś (aś) :
>
>
> >A było to tak - chciałam kupić synowi nowy rower i wybrałam się do
> >sklepu/hurtowni... Dokładnie tak sklep ma w nazwie słowo hurtownia -
> >sugerujące, że może się coś taniej uda kupić, a na miejscu się okazało,
że
> >jest to sklep z rowerami o luksusowych cenach... Tańszego niż 1000 zł tam
> >nie było... i te najtańsze to sprzedawca odradzał mówiąc, że to tandeta,
ale
> >oni muszą mieć pełny asortyment...
>
> I miał rację - chcesz zabić dzieciaka kup mu rower w promocji w
> makrokeszu za 200 zl.
Nie chcę zabić i nie kupiłam takiego roweru...
I całkowicie się zgadzam z tym co napisałaś/zacytowałaś poniżej (co
ciachnełam).
Pisząc najtańszy miałam na myśli rower za 1400 zł (słownie tysiąc
czterysta), czyli jeden z tańszych w tym sklepie...
Hmm... z rowerem jest jeszcze jeden problem... Jak się kupi droższy to jest
większe ryzyko, że dzieciak zostanie z takiego roweru zrzucony...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
|