Data: 2010-03-21 22:32:35
Temat: Re: [OT] Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 21 Mar 2010 22:07:05 +0100, medea napisał(a):
> gdzie mieszka procentowo bardzo dużo ludzi w wyższym
> wykształceniem. Wierz mi, że dzieci chodzące do tego przedszkola nie są
> zaniedbane, a ich rodzice wkładają wiele wysiłku w ich rozwój.
Według mnie wykształcenie i nawet najlepsza dzielnica miasta nie warunkuje
umiejętności zajęcia się własnym dzieckiem i intuicji w twórczej pracy z
nim. Znam kilka zupełnie prostych i średnio wykształconych wiejskich
kobiet, które wszak dystansują na głowę wiele wysoko wykształconych i
zdawałoby się świetnie kontaktujacych się z własnymi dziećmi oraz
zamieszkujacych miejskie "manhattany" osób.
> Oczywiście nie wszyscy - to jasne, że jest też jakaś grupa "dołująca"
> poziom - ale na pewno dużo więcej niż w przeciętnym przedszkolu.
Chyba chciałaś napisać "mniej".
Tym niemniej sam fakt istnienia takich dzieci daje nauczycielkom
przedszkolnym pojęcie o dystansie. Z dzieckiem takim jak Twoja córka nie
mają zbyt wiele do roboty, odpowiedzialność żadna, natomiast nawet kilkoro
dzieci zaniedbanych to ogromna robota i obciążenie dla kadry pedagogicznej,
która niewątpliwie wolałaby mieć w grupie tylko dzieci podobne do Twojego.
--
Ikselka.
|