Data: 2002-03-06 09:52:38
Temat: Re: OT Odp: warjuje
Od: DL <d...@a...w.sygnaturce.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witaj Maja Krężel,
a teraz zobaczmy co napisałe(a)ś:
>Dlaczego? Ja zawsze sprzątam po swoich dzieciach (gdy jestem "w gościach")
>albo przynajmniej proponuję sprzątanie. Przeważnie spotykam się z radykalną
>odmową znajomych, ale mimo wszystko, gdy moje bachorki nakruszą, naleją,
>narozrzucają czegoś tam naokoło, to po prostu to zbieram, ścieram, czyszczę
>itp.
W takim razie jesteś inna niż nasi znajomi. U mnie wygląda to tak, że
dzieciaki bawią się zabawkami, a znajomi uczestniczą w tym razem z
nami. Gdy wychodzą, przepraszają za nieporządek.
Nie mam do niech o to pretensji, gdyż i tak sprzątałbym po gosciach.
Nie zrywam kontaktów z tego powodu :-)) ani nie obrażam.
>A zabawki wrzucamy do pudeł wszyscy razem - dorośli i dzieci. No chyba, że
>faktycznie ktoś sobie tego nie życzy, bo ma np. inną strategię sprzątania i
>zostawia je sobie na drugi dzień, albo już bardzo chce, byśmy sobie poszli ;-)
>Wtedy nie nalegam.
No właśnie, ja mam strategie sprzątania dokładnego, nie tylko
wrzucenia zabawek do pudełka.
Oczywiście chwalę się, jestem irytujący i wogóle nie mam racji i nie
mam prawa mieć swojego zdania i swoich rozwiązań.
heh :-))
>Ale na koniec zabawy się sprząta. A przynajmniej powinno :-)
<takie jest moje zdanie>
Moja Magda zawsze sprząta zabawki ze mną czy z żoną. Tak być powinno.
Ale bez gości. Nie będę ich uczył porządku, mogliby się poczuć urażeni
(jak Wy wszyscy zresztą).
:-)
</takie jest moje zdanie>
--
Piotr 'DL' Majkowski
z...@p...onet.pl
http://www.btsnet.com.pl/majkowscy
|