Data: 2010-01-30 20:37:32
Temat: Re: [OT] Siła Endera
Od: medea <m...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Red art pisze:
> ..... jak kogoś nie ma - trudno .... przejrzałem jakąś 1/5 postów
> i po prostu nie znajduję różnic ...
Jeszcze bym dodała - tylko nie bardzo umiem się zdecydować, do którego
działu zaliczyć, ale chyba "o intymności" i "o związkach" - taką oto
wymianę zdań:
ENder (do medei):
"Czy jesteś najpiękniejszą kobietą na świecie? Pewnie uważasz, że dla
twojego męża tak. Ale gdybym wziął go kiedyś na wódkę i posadził jemu na
kolanach jedną ze swoich koleżanek, która naprawdę potrafi rozpalić
wyobraźnię, to będąc normalnym facetem pewnie szybko by się zapomniał.(...)"
medea (do ENdera):
"OK, to pogadajmy jutro, bo teraz idę walczyć o swoje miejsce
najpiękniejszej na świecie. ;)"
Ender (do Izy o medei):
"O tej porze i tak nie ma szans dojść,
ale pewnie już nawet nie dba o to ;-)"
ENder (do Paulinki):
"Wiesz, nie wszystkie możliwości są unisex
i ja jedynie stwierdziłem fakt oczywisty w medea'y wieku i w stażu jej w
związku. "
W podsumowaniu delikatna sugestia dla ENdera. Przy wyborze partnerki
pomyśl o delikatnym przesunięciu paradygmatu (nie mówię o wywrotowej
zmianie) - niech inteligencja i nieskazitelna uroda nieco ustąpią na
rzecz temperamentu (osobowości). Myślę, że mogłoby to się okazać dla
ciebie korzystne. Masz chyba jeszcze wybór?
Pozdrawiam
Ewa
|