Kruszyzna pisze:

> Ja mam 170 cm wzrostu i jesli juz chce kupic cos, co wejdzie na moje
> szanowne cztery litery, to nogawki ciagna sie za mna jak w reklamie
> telefonii komorkowej :) Zadne szalenstwo - rozmiar 40/42, ale 38 miewa
> wyraznie krotsze nogawki. Nie wiem, pewnie trafialam na takie modele, w
> kazdym razie jest to troche wkurzajace, bo nie zamierzam zakladac
> obcasow do np. bojowek lub dosc swobodnych sztruksow :)

Ja mam 168 i tak naprawdę ostatnio w każdym sklepie, począwszy od
Esprita, Wollisa, Cottonfielda nogawki zwisaja mi smętnie. W Wollisie,
mogłabym jeszcze dać sobie wmówić, że czarne eleganckie spodnie
koniecznie muszę zakładać do szpilek, ale przydługie bojówki, to już
przegięcie. Nie wiem co się stało, zmienili wszyscy formy nagle?
Wygląda, że nie tylko Ty trafiasz na takie modele;-)
--

Gosia