Data: 2005-10-07 05:17:31
Temat: Re: [OT straszliwy]
Od: "Czarnulka" <p...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Kruszyzna"
> > To teraz padniesz - pracuję w czytelni (dorabiam). Mam się nauczyć
> > całego księgozbioru podręcznego na pamięć.
>
> Padłam, ale rozumiem i podzielam :) . Ja znam na pamięć pesel mój i
> męża, mój numer dowodu, NIP, regon, dostęp do konta Inteligo, sam
> numer tego konta (hy hy) i jeszcze coś, o czym nie pamiętam :)) Pomijam
> litościwie numery telefonów. Ot, takie zboczenie :)
To normalne - mam konta w kilku bibliotekach i pamiętam, który numer mam w
której. Numerów telefonów nie zapamiętuję, ale rano zerkam na numer
autobusu, żeby wiedzieć, czy po południu będę jechała tym samym ;)
> > BTW - jesli chodzi o podkład city matt to najjasniejszy kolor jest
> > ciemniejsy, niż poprzednik z privi. Ale konsystencja jest boska. Mrr...
:)
>
> Konsystencja go niestety nie ratuje. Za ciemny drań. A mój portfelik
> wyje z radości :)
Ja go poużywam w ramach letniej opalenizny (ale ściema), a potem rozejrzę za
innym :(
> > Ależ ja lubię kaszki i harlekiny (zwłaszcza w przerwie między
> > Frankensteinem a Wichrowymi Wzgórzami) ;)
> > Ok, kaszki lubię mniej ;)
>
> O, no to ja dla odmiany kaszkowa jestem bardzo. W ogóle nabiał to jest
> to, co Kruszyny lubią najbardziej :)
Jakby miały tam nabiał, to bym słowa nie powiedziła - one są z tych na
wodzie :)
I podobno od nich tyłek rośnie :(((
Pozdrawiam
--
Czarnulka
|