Data: 2009-03-07 16:18:20
Temat: Re: Obiektyw a trwałość małżeństwa
Od: adamoxx1 <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet pisze:
> Jeśli różnice te są obiektywne, to prawdopodobnie istnieje co najmniej
> jedna osoba, która z powodzeniem potrafi identyfikować je nawet
> niebezpośrednio, czyli w szczególności np poprzez internet.
> Natomiast: jeśli choć jedna osoba potrafi identyfikować te różnice,
> to implikuje to, że te różnice istnieją obiektywnie.
>
> Przy czym: jeśli ktoś tego nie potrafi, to nie jest to żaden dowód na
> nieistnienie tych różnic.
>
> Zgodzisz się?
>
>
> Jeśli tak, to jesteśmy w domu, bo oto rozmawiasz właśnie z osobą,
> która nawet poprzez internet identyfikuje różnice, których nie chcesz,
> albo nie jesteś w stanie zauważać.
>
Ja chyba je wyczuwam jedynie intuicyjnie poprzez "ścisk żołądka" gdy
czytam wypowiedzi niektórych osób, ale trudniej jest mi to wszystko
wyrazić słowami lub sklasyfikować.
Na pewno nie jest tak że nie chce zauważać, bo chcę. Tak długo jak
sprawa dotyczy moich relacji z innymi, to radzę sobie jakoś. Ale jeśli
miałbym osobom postronnym udzielać jakichś rad po tym jak zaobserwowałem
je w interakcji z kimś innym, nie mną - to odpada. Nie ma to po prostu
sensu.
Btw. Nie wiem jak mógłbyś poprzeć swoją słuszność w identyfikowaniu tych
różnic.
--
"Truth or happiness. Never both."
|