Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!nf1.ipartners.pl!ipartners.pl!news.nask.pl!
news.nask.org.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.atman.pl!not-for-mail
From: Paulinka <p...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Obłęd innym jest pisany?
Date: Sat, 30 Oct 2010 21:40:54 +0200
Organization: ATMAN
Lines: 64
Message-ID: <iahsca$top$1@node1.news.atman.pl>
References: <1i35qilbpm3u8$.dlg@trenerowa.karma> <iah1na$5f0$1@news.onet.pl>
<1...@t...karma>
NNTP-Posting-Host: nat3.finemedia.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: node1.news.atman.pl 1288467659 30489 188.122.20.27 (30 Oct 2010 19:40:59
GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 30 Oct 2010 19:40:59 +0000 (UTC)
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.24 (Windows/20100228)
In-Reply-To: <1...@t...karma>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:567633
Ukryj nagłówki
Nowy lepszy tren R pisze:
> Dnia 30-październik-10 w ramce <news:iah1na$5f0$1@news.onet.pl> pędzel
> Paweł zmalował:
>
>> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
>> wiadomości news:1i35qilbpm3u8$.dlg@trenerowa.karma...
>>> "Dobrowolnie nikt
>>> Nie wyznaje prawdy
>>> I nie przyzna że
>>> Bywa nienormalny
>>> Nie otwieraj ust
>>> Bo wyskoczy z Ciebie wariat"
>>>
>>> http://www.youtube.com/watch?v=fnQ55Lip7bY
>>>
>>> No to przyznajemy się - jakie macie dziwactwa?
>>> Co robicie inaczej niż większość?
>>> Czy zrobiliście kiedyś coś nienormalnego?
>> Jabłko zjadam w całości, z ogonkiem i ze wszystkim.
>> Mam fobię telefoniczną przy telefonach do ludzi, z którymi wcześniej nie
>> miałem kontaktu.
>> Wszedłem kiedyś nocą na Chełmiec (Aicha wie, gdzie to).
>> Spałem dwa razy w parkach miejskich (raz w Szczawnie, raz w Bielsku-Białej).
>> Wniosłem kiedyś kobietę na rękach na czwarte piętro.
>> Jako nastolatek miałem taki okres, że myślałem, że wszyscy się na mnie gapią
>> i odwracałem głowę.
>> Raz słyszałem głos kolegi w głowie. Kolega wyparł się telepatii.
>
> Przebijam: często nie dojadam z talerza ostatniego kawałka.
> Onegdaj, onegdaj całe lato przechodziłem w długich czarnych grubych i
> obcisłych spodniach, tzw. elastikach.
> Bardzo często rozmawiając z kimś myślę zupełnie o czymś innym.
> I hicior: Kiedyś goliłem sobie włosy rosnące na palcach.
Przebijam: Nigdy nie jem wszystkiego, co mam na talerzu, nawet jeśli
miałoby to być ostatnie ziarnko groszku, zawsze coś zostanie.
Gubię klucze i zapalniczki. Kluczy posiałam w swoich życiu co najmniej
kilkanaście par, w tym klucze do kasy pancernej w pracy (komisyjnie ją
otwierał jakiś magik ;-) ).
Uwielbiam różowy kolor i wszystkie jego odcienie. Nawet jeśli nie mam
nic różowego na sobie, to zawsze przy sobie mam jakiś różowy drobiazg
(zboczenie u mnie nieuleczalne).
Jestem chyba jedyną osoba, jaką znam, która czyta od deski do deski
regulaminy i instrukcje, zanim cokolwiek podpisze.
Wszystkie drukarki i kserokopiarki, z którymi mawiałam kontakt,
natychmiast się psuły, kiedy tylko miałam coś ważnego do zrobienia.
Czasami mam wrażenie, ze prześladuje mnie jakieś fatum, bo często jestem
w centrum jakiś dziwnych sytuacji.
Zdarzyło mi się kiedyś późną nocą zjeżdżać na sankach wprost na ulicę ze
Wzgórza Andersa (wrocławianie wiedzą co to za miejsce).
Biegłam też kiedyś z ogromnym plecakiem i śpiworem w rękach przez tory,
bo wydawało mi się że mój pociąg odjeżdża, kiedy wsiadłam zziajana,
okazało się, ze miał postój jeszcze przez godzinę...
Powyższe jest wynikiem tego, że nawet przygotowana do wyjścia 1,5h
wcześniej i tak zwykle zdarzy się coś, ze jestem spóźniona.
To by było chyba na tyle, tak na szybko.
--
Paulinka
|