Data: 2011-07-23 06:59:47
Temat: Re: Obrazek z tramwaju
Od: michał <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-07-23 04:02, Iwon(K)a pisze:
> "michał" <6...@g...pl> wrote in message
> news:j0cjnr$cq9$1@inews.gazeta.pl...
>
>> No właśnie. Racjonalność w odwiecznym dylemacie dawać czy nie dawać.
>> Tak pewnie jest od setek lat.
>> Co to takiego "mądre pomaganie"? Kilka dni temu słyszałem w TOK FM
>> rozmowę z Ochojską. Mówiła o tym, że ogromne pieniądze z zebranych
>> datków organizacji pozarządowych trafiają wcale nie tam gdzie trzeba i
>> często są wydawane przez rządy wspomaganych krajów na zbytki dla
>> prominentów.
>
> dlatego staram sie sprawdzic organizacje, ktora chce wesprzec
> (finansowo), czy przez ktora chce pieniadze przekazac.
>
>> Mówiła, że wszyscy zajmujący się tym tematem o tym wiedzą, ale nie ma
>> możliwości temu zapobiec. I nie jest to powód, żeby nie starać się
>> tych środków pomocowych przekazywać potrzebującym.
>> Sądzę, że nie powinniśmy bawić się w dedektywów i szukać powodów do
>> "nie dawania" dlatego, że wspomagamy tym organizacje przestępcze.
>
> ja nie szukam powodow do niedawania. Po prostu zanim wyciagne portfel,
> to patrze na co i gdzie przeznacze pieniadze.
> Nie daje dla dawania.
>
>
>> Nigdy nie zastanawiam się nad tym, czy dając żebrakowi wspieram kogoś
>> innego czy jego samego.
>
> a ja sie zastanawiam, bo czesto okazuje sie ze np sponsoruje jego nalog
> narkotykowy.
> Dlatego wole dac organizacji, ktora sie zajmuje bezdomnymi niz dac
> bezdomnemu.
>
>> Czy pomagam bezpośrednio czy "mądrze", w momencie gdy wręczam,
>> wrzucam, przelewam złotówkę, tracę ją z oczu i od tej chwili nigdy nie
>> będę już wiedział, co się z nią dalej dzieje.
>> A więc konkluduję: Jeśli chodzi o mnie - nie daję wtedy, kiedy nie mam
>> albo kiedy nie chce mi się sięgnąć.
>
> a ja daje forse organizacjom, a osobom pojedynczym pomagam tylko praca rak
> a nie wyciagajac forse z portfela.
>
> i.
>
I tak trzymaj! W żadnym przypadku ja nie mam do końca możliwości
sprawdzić, gdzie naprawdę te pieniądze idą. Ale nie jest to powód, żebym
nie dawał.
A jak pomagasz pracą rąk?
Może i ja mógłbym?
--
pozdrawiam
michał
|