Data: 2011-07-24 21:11:39
Temat: Re: Obrazek z tramwaju
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-07-24 22:47, michał pisze:
> W dniu 2011-07-24 22:24, medea pisze:
>> W dniu 2011-07-24 20:52, michał pisze:
>>> W dniu 2011-07-24 19:45, Iwon(K)a pisze:
>>> [...]
>>>>>>> Na przykład wykąpać w niedzielę bezdomnego?
>>>>>
>>>>>> cokolwiek znajdziesz, a bedzie Ci odpowiadac. Na pewno masz jakies
>>>>>> preferencje :)
>>>>>>
>>>>>> i.
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Preferencje to pewnie mam ale na przeszkodzie stają obiekcje. :)
>>>>> Jak już rozmawiać o pomaganiu, to rozmawiajmy o obiekcjach, o
>>>>> konsekwencjach z tego wynikających dla nas.
>>>>
>>>> jakie masz obiekcje?? siakos nie kumam :))
>>>>
>>>>
>>>> i.
>>>
>>> Weźmy więc przykład z wykąpaniem bezdomnego.
>>> Najpierw pomyślę w takim przypadku o jego brudnych ciuchach, które
>>> będzie musiał z siebie zdjąć i gdzieś położyć (zanim upierzemy je w
>>> pralce). Z pewnością wiąże się to z możliwością jakiejś niechcianej
>>> infekcji nie mówiąc już o nieuchronnym dyskomforcie co do woni i
>>> widoku tej konfekcji.
>>> Poem trzeba gościa zabawić rozmową przez cały ten czas, kiedy jego
>>> rzeczy będą się prały a potem suszyły. Powiedzmy, że obiad, deser,
>>> kawa.
>>> Cały dzień trzeba temu poświęcić.
>>> To jeszcze nic.
>>> Prawdziwe schody mogą zacząć się dopiero potem, kiedy uszczęśliwiony
>>> bezdomny opowie o tym swoim towarzyszom niedoli. Wtedy mogę zyskać
>>> sławę miejscowego samarytanina i nie opędzę się od propozycji, żeby
>>> otworzyć w domu SPA z nazwą na wielkim szyldzie "Menel Też Człowiek".
>>> A Bóg raczy wiedzieć, czego jeszcze nie przewidziałem!
>>>
>>
>> Jak już tak bardzo chcesz wykąpać tego bezdomnego, to chyba możesz to
>> zrobić w jakimś przytułku. :)
>>
>> Ewa
>>
> "Dzień dobry, czy mogę na miejscu wykąpać jedną sztukę bezdomnego?" :)
>
Zapewne możesz zostać wolontariuszem i robić to częściej, ale jeśli Ci
się nie spodoba, to zrezygnujesz po jednym razie. :)
Ewa
|