Data: 2011-07-24 20:47:55
Temat: Re: Obrazek z tramwaju
Od: michał <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-07-24 22:24, medea pisze:
> W dniu 2011-07-24 20:52, michał pisze:
>> W dniu 2011-07-24 19:45, Iwon(K)a pisze:
>> [...]
>>>>>> Na przykład wykąpać w niedzielę bezdomnego?
>>>>
>>>>> cokolwiek znajdziesz, a bedzie Ci odpowiadac. Na pewno masz jakies
>>>>> preferencje :)
>>>>>
>>>>> i.
>>>>>
>>>>
>>>> Preferencje to pewnie mam ale na przeszkodzie stają obiekcje. :)
>>>> Jak już rozmawiać o pomaganiu, to rozmawiajmy o obiekcjach, o
>>>> konsekwencjach z tego wynikających dla nas.
>>>
>>> jakie masz obiekcje?? siakos nie kumam :))
>>>
>>>
>>> i.
>>
>> Weźmy więc przykład z wykąpaniem bezdomnego.
>> Najpierw pomyślę w takim przypadku o jego brudnych ciuchach, które
>> będzie musiał z siebie zdjąć i gdzieś położyć (zanim upierzemy je w
>> pralce). Z pewnością wiąże się to z możliwością jakiejś niechcianej
>> infekcji nie mówiąc już o nieuchronnym dyskomforcie co do woni i
>> widoku tej konfekcji.
>> Poem trzeba gościa zabawić rozmową przez cały ten czas, kiedy jego
>> rzeczy będą się prały a potem suszyły. Powiedzmy, że obiad, deser, kawa.
>> Cały dzień trzeba temu poświęcić.
>> To jeszcze nic.
>> Prawdziwe schody mogą zacząć się dopiero potem, kiedy uszczęśliwiony
>> bezdomny opowie o tym swoim towarzyszom niedoli. Wtedy mogę zyskać
>> sławę miejscowego samarytanina i nie opędzę się od propozycji, żeby
>> otworzyć w domu SPA z nazwą na wielkim szyldzie "Menel Też Człowiek".
>> A Bóg raczy wiedzieć, czego jeszcze nie przewidziałem!
>>
>
> Jak już tak bardzo chcesz wykąpać tego bezdomnego, to chyba możesz to
> zrobić w jakimś przytułku. :)
>
> Ewa
>
"Dzień dobry, czy mogę na miejscu wykąpać jedną sztukę bezdomnego?" :)
--
pozdrawiam
michał
|