Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: Obserwacje

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Obserwacje

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-02-25 22:17:10

Temat: Re: Obserwacje
Od: "przemek" <s...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

> Czy ja powiedzialam, ze HOLDUJE? Powiedzialam, ze 'zazdroszcze' ladnego
(nie
> pieknego, plastikowego) wygladu innym kobietom. Niestety, taki jest swiat,
> ze opakowanie wiele znaczy. Widziales brzydka reporterke TV? Brzydka
> aktorke? Brzydka pania na okladce?
>
no wlasnie 'zazdroscisz', koncentrujesz sie na negatywnych
emocjach, w ten sposob nigdy nie poczujesz sie piekna.
czemu napisalem holdujesz, bo twoja zazdrosc jest
holdem skladanym kolorowym obrazka, postacia poruszajacym sie
w nierzeczywistym swiecie stworzonym przez specow od reklamy
tylko poto zebys kupowala ich produkty wierzac ze dzieki nim staniesz
sie taka jak dziewczyny z folderow, ich zadaniem jest wykazac ci ze
nie jestes doskonala. twoja zazdrosc to ich zwyciestwo, im wieksza
zazdrosc wzbudza w tobie podobnym tym wieksze odnotuja zyski.

> Naprawde nie wiesz, jak czuje sie
> dziewczyna bedaca z ladna kolezanka, ktora ma powodzenie, a ta dziewzyna
> sluzy jako - watpliwa- 'ozdoba'? Znam wiele dziewczat, bedacych malo
> inteligentnymi istotami, ale ladnymi, ktore dumnie krocza kolo swojego
> wybranka. I o to mi chodzilo.

nie myslalas nigdy, ze moze tak samo istnieja chlopcy ktorzy maja mniejsze
powodzenie,
a moze tacy cie poprostu nie interesuja (bo np. chcesz miec ladnego
chlopca),
jesli tak jest to nie win nikogo, sama tworzysz system w ktorym ladniejsi sa
gora.

> A z ta inteligencja, to nie rozumiem. Nic sie za inteligencja nie kryje?
> Wyjasnij mi, prosze, to szerzej, bo mi sie to w glowie nie miesci...
>
alez to proste, to taka sama ozdoba jak piekne cialo, tylko na innym
poziomie rzeczywistosci, sama w sobie jest nic nie warta.
generalnie chodzi mi o to ze intelek nie jest wartoscia sama w sobie,
dopiero czlowiek w calosci taki jakim jest, ze wszystkimi zaletami
i wadami stanowi wartosc, sama inteligencja nie stworzy poety,
trzeba jeszcze emocji, ducha, slowem calego indywidum.

przemek.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-02-26 08:48:21

Temat: Odp: Obserwacje
Od: "Mariko" <m...@p...okay.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik przemek <s...@p...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b3gpvu$ehr$...@n...news.tpi.pl...



> no wlasnie 'zazdroscisz', koncentrujesz sie na negatywnych
> emocjach, w ten sposob nigdy nie poczujesz sie piekna.

'Zazdrosc' byla ujeta w cudzyslow. A wiesz, co powoduje cudzyslow? Ze
dany wyraz, badz zdanie akurat nie musi znaczyc doslownie tego, co jest
napisane. Moze zamiast zazdrosc powinam byla uzyc slowa zlosc? Czy juz
wiesz, o co mi chodzi? To jest taka chwila buntu. W czasie patrzenia. A
potem juz o tym nie mysle, nie toczy to we mnie robaka zazdrosci.

> czemu napisalem holdujesz, bo twoja zazdrosc jest
> holdem skladanym kolorowym obrazka, postacia poruszajacym sie
> w nierzeczywistym swiecie stworzonym przez specow od reklamy
> tylko poto zebys kupowala ich produkty wierzac ze dzieki nim staniesz
> sie taka jak dziewczyny z folderow, ich zadaniem jest wykazac ci ze
> nie jestes doskonala. twoja zazdrosc to ich zwyciestwo, im wieksza
> zazdrosc wzbudza w tobie podobnym tym wieksze odnotuja zyski.
>

To jest jedynie chwila buntu. I nie zawsze polegajaca na tym: one sa takie
ladne, a ja brzydka. Tylko: czemu piekni maja latwiej, przeciez mniej ladni
wcale nie grzesza inteligencja... Czesciej sie zloszcze na stereotyp, ale
owszem, troche mi przykro na przyklad, ze patrze na swiat zza
znienawidzonych okularow... A co do specyfikow. Nie stac mnie na nie, a
momentami na cukierki z reklamy patrzec nie moge. Ze juz o podtekstach
seksualnych nie wspomne... I uwierz mi, nie przesiaduje 10 h dziennie w
lazience, bobym klaustrofobii dostala...

> nie myslalas nigdy, ze moze tak samo istnieja chlopcy ktorzy maja mniejsze
> powodzenie,
> a moze tacy cie poprostu nie interesuja (bo np. chcesz miec ladnego
> chlopca),

Oj, tu sie mylisz :D Akurat wszyscy moi 'byli' nie grzeszyli uroda. Ale
mieli inne atuty, za ktore ich cenilam. Ujme to tak: uroda partnera nie ma
dla mnie znaczenia - moja wlasna - w malym stopniu tak. Czy to zle?

> jesli tak jest to nie win nikogo, sama tworzysz system w ktorym ladniejsi
sa
> gora.
>

Nie tworze, jedynie ubolewam, ze dla wiekszosci ludzi jest on systemem
przewodnim... Bo rzadko uslyszysz: ale ta kobieta jest oczytana, czesciej:
ale ma ladny tylek. I: ale ten chlopak jest mily, tylko: jaki
przystojniak... I nie mow, ze tak nie jest. Bo to, niestety, jest prawda...

> > A z ta inteligencja, to nie rozumiem. Nic sie za inteligencja nie kryje?
> > Wyjasnij mi, prosze, to szerzej, bo mi sie to w glowie nie miesci...
> >

> alez to proste, to taka sama ozdoba jak piekne cialo, tylko na innym
> poziomie rzeczywistosci, sama w sobie jest nic nie warta.
> generalnie chodzi mi o to ze intelek nie jest wartoscia sama w sobie,
> dopiero czlowiek w calosci taki jakim jest, ze wszystkimi zaletami
> i wadami stanowi wartosc, sama inteligencja nie stworzy poety,
> trzeba jeszcze emocji, ducha, slowem calego indywidum.
>
> przemek.
>
>

Owszem, ale zeby umiec to wszystko powiazac... potrzebna jest inteligencja.
Jezeli juz mowimy o mnie, to wprost uwielbiam dysputy na tak paranoiczne
rzeczy, jak to, czy Anglosasi mieli konie, czy tez nie i dopiero zobaczyli
na nich Wikingow. I wlasnie o to mi chodzi. Swietnie sie czuje w gronie
osob, ktore mowia o nieznanych mi jeszcze rzeczach, a zarazem mowia to tak,
ze moge sie od nich uczyc. Tylko, ze w konfrontacji z rzeczywisctoscia, jak
juz wspomnialam... Wyglad gra pierwszorzedna role
:((( I stad tez caly moj wywod.


Pozdrawiam serdecznie,
Mariko


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-26 12:19:49

Temat: Re: Odp: Obserwacje [Dlugie]
Od: Vasja <s...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 26 Feb 2003 09:48:21 +0100, Mariko <m...@p...okay.pl> wrote:


> Tylko, ze w konfrontacji z rzeczywisctoscia, jak
> juz wspomnialam... Wyglad gra pierwszorzedna role
> :((( I stad tez caly moj wywod.

W ktoryms poscie odpowiadajac mi wczesniej napisalas ze jestem wyjatkiem -
dzieki za komplement - ale to wg mnie ja jestem normalny, a wyjatkami sa ci
dla ktorych wyglad gra pierwszorzedna i czesto jedyna role. Natomiast
mysle, ze dla nas niewyjatkow "wyglad" jest pierwszym etapem poznawania
drugiej osoby, natomiast nie gra pierwszych skrzypiec. Juz kiedys pisalem
ze dla tych (tzn dla nas) co patrza oczyma duszy, a nie zrenicami wyglad to
nie twarz, ale wyglad to wizerunek czlowieka, jego calosc, ekspresja jego
wnetrza za pomoca jego fizycznosci i tutaj juz los nie ma wiele do
mowienia, tylko Ty sama decydujesz jaki jest twoj wizerunek. Oboje wiemy z
calym przekonaniem ze jestesmy w mniejszosci i co z tym mozemy zrobic???

Oto cytat Ks. dr Marka Dziewieckiego:
"Demokratyczna większość czy szczęśliwa mniejszość?
Niektórzy sądzą, że powinni naśladować tak zwaną demokratyczną większość
społeczeństwa. Tymczasem większość ludzi nie zawsze ma rację. Wiele już
razy demokratyczną większością głosów podejmowano okrutne decyzje. Poza tym
za pomocą głosowania  można określić wysokość podatków czy skład
parlamentu, ale nie normy moralne czy zasady postępowania.  Dojrzałej
sztuki życia możemy uczyć się jedynie od elitarnych grup lub od
pojedynczych osób. Naśladowanie większości ludzi oznacza poddawanie się
mentalności przegranych. Nasz los będzie wtedy podobny do losu większości.
Tej mało szczęśliwej większości. Albo tej całkiem nieszczęśliwej większości
społeczeństwa. Gra o zwycięstwo w życiu to sport wyczynowy, a nie masowa
turystyka."

I teraz powiedz mi jak znalezc w sobie sile na podazanie w zgodzie z soba a
nie z tlumem, ktory ubostwia prozne bozki?

,, - Żegnaj - powiedział Mały Książę.
-  Żegnaj - odpowiedział lis. - A oto mój sekret. Jest bardzo prosty:
dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.
-  Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu - powtórzył Mały Książę, aby
zapamiętać."

I co? Wszystko pieknie, wszyscy znamy te cytaty, dorabiana przez wszystkich
filozofie, ale czy istnieja takie jednostki ktorych stac na oswojenie swej
rozy - "Ludzie zapomnieli o tej prawdzie - rzekł lis. - Lecz tobie nie
wolno zapomnieć. Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś.
Jesteś odpowiedzialny za twoją różę."

Wiem ze sa tacy ludzie, dla ktorych wyglad nie gra jedynej, pierwszorzednej
roli i oni tez moga cos powiedziec o szczesciu. Ale problem jest bardziej
skomplikowany, gdyz ludzkim zyciem rzadzi jeszcze antropologia. O ile
inteligentne osoby radza sobie z presja tlumu i innymi socjo-spolecznymi
niedogodnosciami to z antropologia juz tak nie jest latwo. To ze natura
zaprogramowala nas w ten sposob ze odwracamy wzrok od niesymetrycznej
twarzy a przyciaga nas symetria - jest juz trudniejsze do zmiany, gdyz
musielibysmy dokonac przeszczepu niektorych "obwodow pierwotnych" w naszym
ciele. I co z tym zrobic? Codziennie przed lustrem wmawiac sobie cos az w
koncu w to uwierzymy, wbrew sobie?

--
I don't want to die
But I ain't keen on living either

Vasja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-27 00:26:04

Temat: Re: Obserwacje
Od: "przemek" <s...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

> 'Zazdrosc' byla ujeta w cudzyslow. A wiesz, co powoduje cudzyslow? Ze
> dany wyraz, badz zdanie akurat nie musi znaczyc doslownie tego, co jest
> napisane. Moze zamiast zazdrosc powinam byla uzyc slowa zlosc? Czy juz
> wiesz, o co mi chodzi? To jest taka chwila buntu. W czasie patrzenia. A
> potem juz o tym nie mysle, nie toczy to we mnie robaka zazdrosci.
>
od poczatku zdaje sobie sprawe o czym mowisz, tymniemniej gdyby
to uczucie odzialywalo tylko w chwili samego zajscia a potem jak piszesz
juz bys o nim nie myslala, przyznasz chyba ze nie miala bys powodu do
pisania o tym. tymczasem napisalas to co wszyscy moga przeczytac,
co sugeruje, ze zlosc pozostaje.

> To jest jedynie chwila buntu. I nie zawsze polegajaca na tym: one sa takie
> ladne, a ja brzydka. Tylko: czemu piekni maja latwiej, przeciez mniej
ladni
> wcale nie grzesza inteligencja... Czesciej sie zloszcze na stereotyp, ale
> owszem, troche mi przykro na przyklad, ze patrze na swiat zza
> znienawidzonych okularow... A co do specyfikow. Nie stac mnie na nie, a
> momentami na cukierki z reklamy patrzec nie moge. Ze juz o podtekstach
> seksualnych nie wspomne... I uwierz mi, nie przesiaduje 10 h dziennie w
> lazience, bobym klaustrofobii dostala...
>
wcale ladni nie maja latwiej, ile razy slyszalem narzekania dziewczyn ktore
mowily ze kolesie widza tylko ich biust a reszta ich zupelnie nie obchodzi,
kazdy poprostu podlega jakims ograniczenia ty jednym inni drugim,
nie ma co narzekac irytowac sie itp. trzeba to poprostu zaakceptowac,

> Nie tworze, jedynie ubolewam, ze dla wiekszosci ludzi jest on systemem
> przewodnim... Bo rzadko uslyszysz: ale ta kobieta jest oczytana, czesciej:
> ale ma ladny tylek. I: ale ten chlopak jest mily, tylko: jaki
> przystojniak... I nie mow, ze tak nie jest. Bo to, niestety, jest
prawda...
>
nie trudno wyobrazic sobie sytuacje odwrotna, swiat w ktorym oczytanym
jest lepiej, pewnie tez ktos by ubolewal nad faktem ze ciagele slyszy ze ta
czy tamta jest oczytana a na jej piekne cialo nikt nie zwraca uwagi,
na szczescie rzeczywistosc nie jest wcale jednostronna i mozna w niej
spotkac zarowno ladne buzie jak i chodzace encyklopedie, i to jest piekne.


> Owszem, ale zeby umiec to wszystko powiazac... potrzebna jest
inteligencja.
>
z tym sie nie zgodze, do 'wiazania' (syntezy) potrzebna jest intuicja,
intelekt to narzedzie analizy, nie wiaze tylko rozwiazuje, wiec
przeciwnie moze wrecz przeszkadzac. osobiscie uwazam, ze nie ma
nic gorszego od kobiety inelektualistki, w takim przypadku rzeczywiscie
wole ladny tylek.

przemek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-27 08:26:47

Temat: Odp: Obserwacje
Od: "Mariko" <m...@p...okay.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik przemek <s...@p...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b3jm14$qj2$...@a...news.tpi.pl...

> od poczatku zdaje sobie sprawe o czym mowisz, tymniemniej gdyby
> to uczucie odzialywalo tylko w chwili samego zajscia a potem jak piszesz
> juz bys o nim nie myslala, przyznasz chyba ze nie miala bys powodu do
> pisania o tym. tymczasem napisalas to co wszyscy moga przeczytac,
> co sugeruje, ze zlosc pozostaje.
>

O bosz... No comments...


> wcale ladni nie maja latwiej, ile razy slyszalem narzekania dziewczyn
ktore
> mowily ze kolesie widza tylko ich biust a reszta ich zupelnie nie
obchodzi,
> kazdy poprostu podlega jakims ograniczenia ty jednym inni drugim,
> nie ma co narzekac irytowac sie itp. trzeba to poprostu zaakceptowac,
>

Szczerze? Te ladne moga sobie pozwolic na taki komentarz, bo od razu sa
zauwazane. A akceptacja czasem naprawde denerwuje. No jestem taka, i nic ie
z tym nie da zrobic! A moze jednak sie da...? Moze gdyby na kazdym kroku nie
wykluwano by mi oczu ta plastikowa pieknoscia, to moze uwazalabym siebie
nawet i za bardzo ladna... No ale...


> nie trudno wyobrazic sobie sytuacje odwrotna, swiat w ktorym oczytanym
> jest lepiej, pewnie tez ktos by ubolewal nad faktem ze ciagele slyszy ze
ta
> czy tamta jest oczytana a na jej piekne cialo nikt nie zwraca uwagi,
> na szczescie rzeczywistosc nie jest wcale jednostronna i mozna w niej
> spotkac zarowno ladne buzie jak i chodzace encyklopedie, i to jest piekne.
>

To ja chce do tego drugiego swiata, bo na samym poczatku widze jakas tam
osobe, ot jakich wiele. A potem staram sie dowiedziec, jaka jest od
wewnatrz... A reflekcja odnosnie wygladu przychodzi znaaaacznie pozniej:P


> z tym sie nie zgodze, do 'wiazania' (syntezy) potrzebna jest intuicja,
> intelekt to narzedzie analizy, nie wiaze tylko rozwiazuje, wiec
> przeciwnie moze wrecz przeszkadzac. osobiscie uwazam, ze nie ma
> nic gorszego od kobiety inelektualistki, w takim przypadku rzeczywiscie
> wole ladny tylek.
>

Jestesmy tzw. ludzmi rozumnymi. Nasza intuicja nie jest tak silna, jak tego
oczekujesz. Z Twojej wypowiedzi wnioskuje, ze intuicja jest szalenie silna i
pomaga tam, gdzie nie pomaga rozum - czyli dosc czesto. Intuicja to cos,
czego tak do konca nie mozemy kontrolowac, wiec wlasciwie idziemy na
slepo... Ja dziekuje za syntezowanie na podstawie wedrowki w labiryncie z
zawiazanymi oczyma.

> przemek
>
>


Mariko


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-27 15:54:24

Temat: Re: Obserwacje
Od: "przemek" <s...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

> To ja chce do tego drugiego swiata, bo na samym poczatku widze jakas tam
> osobe, ot jakich wiele. A potem staram sie dowiedziec, jaka jest od
> wewnatrz... A reflekcja odnosnie wygladu przychodzi znaaaacznie pozniej:P
>
takiego swiata nie ma, w rzeczywistosci czesto wystarczy popatrzec na kogos
przez 30s i to wystarczy zeby wiedziec kim jest, nie jest to kwestia samego
wygladu ale ruchow, wszelkich niewerbalnych sygnalow jakie wysyla cialo.

>
> Jestesmy tzw. ludzmi rozumnymi. Nasza intuicja nie jest tak silna, jak
tego
> oczekujesz. Z Twojej wypowiedzi wnioskuje, ze intuicja jest szalenie silna
i
> pomaga tam, gdzie nie pomaga rozum - czyli dosc czesto. Intuicja to cos,
> czego tak do konca nie mozemy kontrolowac, wiec wlasciwie idziemy na
> slepo... Ja dziekuje za syntezowanie na podstawie wedrowki w labiryncie z
> zawiazanymi oczyma.
>
moze po prostu nigdy nie probowalas, to co mowisz wedlug mnie to kolejny
stereotyp lansowany powszechnie przez kulture, wydaje ci sie ze jak uzywasz
intelektu nie jestes slepa w tym labiryncie? nic bardziej zgubnego, intelek
ze wzgledu
na wlasciwosci analityczne pozwoli ci zobaczyc jedynie niewielki fragnent
labiryntu,
to co jest od sciany do sciany, nie ulatwi ci zrozumienia natury i
wzajemnych powiazan.
moze to wlasnie jest powod twoich narzekan, kobiety ladne nie koniecznie
musza byc
od ciebie ladniejsze, wystarczy ze zapomna o intelekcie uzyja emocji i
intuicji, wyczuja
przewidza jak sprawic by w kontakcie z innymi zwracac na siebie uwage, jak
zainteresowac
innych. szczerze mowiac po co facetowi kobieta ktora umie gadac, mezczyznie
potrzebna kobieta
ktora umie kochac.

przemek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Dla wszystkich zagubionych!!!
przyjaźń
Re: Zle Oprogramowany Matrix
chat - zapraszam
Re: Zle Oprogramowany Matrix

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »