Data: 2001-06-17 17:39:06
Temat: Re: Obsesja
Od: <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > To tez pewien rodzaj obsesji.
> >
> Nie pleć bzdur Rinaldo. Obsesje są pewnym rodzajem zaburzeń sfery
> emocjonalnej i wolicjonalnej wyrażającym się w występowaniu przymusowych,
> natrętnych myśli, impulsow lub czynności, którym towarzyszy przekonanie o
> ich niedorzeczności i niecelowości. Natręctwa, inaczej obsesje, przeżywane
> są jako zjawiska subiektywnie przykre, chorobliwe. Z reguły towarzyszy im
> lęk i przemożne dążenie do uwolnienia się od nich. Mysli natrętne nie
> dotyczą ani zaburzeń urojeniowych, jak wcześniej usiłowałeś sugerować ani
> tym bardziej światopoglądu, chociażby sprowadzał się on do wiary w zielone
> ludziki! Natomiast sprowadzają się one do wątpliwości odnosnie poziomu
> wykonania prostych czynnosci życia codziennego np. wielokrotne sprawdzanie,
> czy wychodząc z domu zgasilo się gaz, zamknęło drzwi, wielokrotne mycie rąk,
> naczń kuchennych, sprzątanie - jako przykład obsesji brudu, liczenie szpar w
> plytach chodnikowych itp. Wyróżniamy też natręctwa seksualne, moralne,
> czynnościowe, którym towarzyszy duży lęk i poczucie winy. W psychologii
> znana jest także nerwica natręctw, gdzie osiowymi objawami są tzw.
> kompulsje, często uwarunkowane organicznymi uszkodzeniami cun. Nie wmawiaj
> więc nikomu tutaj obsesji, bo z tego co widzę, nikt z Grupowiczów nie cierpi
> na takie zaburzenia. Natomiast zanim zaczniesz używać nieznanych terminów -
> sprawdź ich znaczenie w słowniku wyrazów obcych. Żeby się nie kompromitować
> po prostu.
> Dorrit
> >
Uffff....
No to mi ulżyło:)))
A już się bałam, że mam jakąś obsesję, o której
nie wiedziałam;)))
Dzięki!!!
Marta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|