Bardzo wnikliwie i bardzo krytycznie podeszłam do kolejnych twoich
wypowiedzi. No i jedyne co odradzałabym przy następnych okazjach (oby było
ich jak najmniej), to odpowiadanie zarzutem na zarzut. Chodzi mi o to
pisanie maili i HTML.
Od początku niemiła pani w tym momencie zrobiła się najnormalniej chamska.
Od tego momentu rozmowy wszelkie chwyty dozwolone i mogłaś ją najnormalniej
pod słońcem skląć słowami wg uznania.
No ale mogę cię zrozumieć. Ba! Nawet wytłumaczyć.
Ja i tak cię podziwiam. Przecież tyle "matołków" jak np. ja musiałaś już
nauczyć wchodzić na twój serwerek i dopiero teraz się zirytowałaś.
Powiem ci, że kiedyś taka pani wyprowadziłaby mnie z róznowagi w 3 sekundy.
Teraz wypracowałam sobie na takie hamstwo metodę. Jak ktoś niemiły, to ja na
odwrót.
Kiedyś obserwowałam taką wymianę zdań z boku. Wygladało to tak jak na
kreskówkach, kiedy jeden mały podstakuje, rzuca się, macha łapami ale i tak
nie może dosięgnąć dużego, który trzyma go na wyciagniętej ręce za poły
fraka. Zawsze wyobrażam sobie siebie w roli tego dużego i w większości
przypadków opanowuje się natychmiast. A nawet wraca mi dobry humor. No a
dodatkowo pozostaje mi satysfawkcja, że nie znizyłam się do choloty.
A co do tej pani. Grzesiek proponował ci wytropienie tych pań. Myślę, że
warto sprawdzić czy to rzeczywiście te same osoby. Bo jesli tak, to ja nie
chciałabym mieć nic do czynienia z kimś, kto o byle g....... potrafi posunąć
się do gróźb. Za takie postępowanie należałoby się tej pani ucięcie dostepu
do serwerka.
Trzymaj się ciepło i nie dawaj się tak łatwo wyprowadzić z równowagi.
Niech się ona wkurza, po co ty się masz denerwować.

Gocha