Data: 2013-02-07 21:23:38
Temat: Re: Od A do Zet - 5
Od: Nemezis <s...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 7 Lut, 22:01, AW <d...@g...com> wrote:
> Od A do Zet - 1,
> Od A do Zet - 2,
> Od A do Zet - 3,
> Od A do Zet - 4...
>
> Współczesna cywilizacja imponuje ci, prawda? Nie służy ona jednak
> ludzkości lecz wręcz przeciwnie, uzależnia ją - i w ten sposób służy
> globalistom.
>
> Pieniądz, czyli główna broń globalistów, jest w gruncie rzeczy czymś
> bezwartościowym. Stanowi tylko umowną reprezentację wartości, tak jak
> każdy kupon. Tyle że umiejętne wprowadzanie pieniędzy w obieg
> umożliwia rozwój gospodarczy, podczas gdy ich wycofywanie powoduje
> gospodarczy zastój, czyli kryzys.
>
> Dlatego prawdziwie niezależny rząd powinien sam tworzyć i emitować
> pieniądze - w odpowiedniej proporcji, w zależności od potrzeb własnej
> gospodarki. Niestety, takich rządów już nie ma - tylko centralne
> banki posiadają dziś ten monopol.
>
> Prezydent Stanów Zjednoczonych, John F. Kennedy był ostatnim, który
> zamierzał wprowadzać w obieg amerykańskie dolary poprzez rząd, zamiast
> zadłużać swój kraj wobec globalistów pożyczkami od centralnego banku,
> Federal Reserve. Cóż, skończył tak samo jak Abraham Lincoln, który
> swego czasu też wprowadzał w obieg własną walutę, tzw. banknoty
> 'greenbacks'.
>
> Wszystkie rządy są obecnie podporządkowane ponadnarodowym elitom,
> które udzielają im wytwarzane z niczego papierkowe lub elektroniczne
> pożyczki - za spłaty z odsetkami, oczywiście. I tylko w ten oto
> sposób pieniądz wchodzi w obieg.
>
> W obiegu może więc być tylko pewna ilość pieniędzy, powiedzmy x
> miliardów. Z tym, że z czasem będzie należało spłacić bankom o np. 15%
> więcej. A skoro tych 15-u % brakuje w obiegu, trzeba więc będzie
> zaciągnąć następną pożyczkę i zobowiązać się do spłaty dalszych
> odsetek.
>
> Stanowi to oczywiście absurd, bo na dłuższą metę wynikają z tego tylko
> coraz to głębsze zadłużenia. Niemniej, krótkowzroczne rządy tak
> robią, bo im zależy przede wszystkim na tym, aby podczas ich kadencji
> mógł się odbywać rozwój gospodarczy. Po upływie kadencji członkowie
> demokratycznych rządów odchodzą, jednakże naród nadal musi spłacać
> zaciągnięte przez nich długi.
>
> Aby następny rząd mógł zaciągnąć dalsze pożyczki, stare długi muszą
> być spłacane. W tym celu pobierane są od społeczeństw podatki. A
> skoro zadłużenie wciąż wzrasta, z czasem wzrastają również i
> podatki.
>
> Globaliści zaś świetnie wiedzą, że w końcu przejmą w ten sposób
> wszelkie dobra, w zamian za papierki które dla nas drukują. Wówczas
> nastąpi oczekiwany przez nich globalny komunizm, lecz w międzyczasie
> nadal trwa fikcyjna, zachodnia demokracja.
>
> AW
>
> **************************
> ...mind over matter
> content over form
> gist over glitter
> exception over norm...
> **************************http://cmncore.org/pol/Lis
ta1.htm
>
> .
Przecież to Marks właśnie twierdził, że świat kapitalizmu to garstka
bogatych i większość biednych. Bo przypisał im pazerność, a
kapitalista nie zgarnia dochodu tylko dla siebie, bo inwestuje, czyli
część pieniędzy przeznacza na nowe miejsca pracy, edukację, rozwój
kultury i nauki pracowników i to tak działa.
Dlatego masa pieniędzy idzie na rozwój społeczeństw, który podnosi
ich status bytu, by następnie z tego rozwoju skorzystać. Wszystko w
gestii równowagi, firmy spijające pracownowników są krótkowzroczne,
denenerują własne środowisko i upadają, to typ Polski. W krajach
europy masz podane różnorodności twórcze na tacy, bo bogate w naukę i
kulturę jednostki rozwijają firmę i firma rozwija region, rodzaj
symbiozy opartej na sprzeczności.
|