Data: 2012-10-03 12:02:35
Temat: Re: Oda do dys.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 03 Oct 2012 01:37:05 +0200, zażółcony napisał(a):
> W dniu 2012-10-03 00:31, Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 02 Oct 2012 23:42:18 +0200, zażółcony napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-10-02 23:19, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Tue, 02 Oct 2012 23:11:18 +0200, zażółcony napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 2012-10-02 21:42, Ikselka pisze:
>>>>>> http://www.kominek.in/2012/08/oda-do-dyslektykow/#co
mment-30915
>>>>>>
>>>>>> "Ikselka 02 paź 21:41:00
>>>>>>
>>>>>> No niby są i tacy, i tacy, tylko powiedz mi, gdzie ci drudzy nagle się
>>>>>> rozpływają, kiedy trzeba poprawnie napisać CV, ba, poszukać pracy, w której
>>>>>
>>>>> U mnie w pracy siedzą i trzepią kod. Aż czasem ból oczy ściska,jak walną
>>>>> jakiś komentarz do procedury. Ale i tak sto razy lepszy kod
>>>>> z tym komentarzem niż bez niego :)
>>>>
>>>> No tia... Ale znaczników komentarza nie mylą, nie?
>>>
>>> Mylą, nie mylą - w swoim dobrzy są. I swoje zarabiają.
>>> I się nie wybrzydza.
>>
>> No tak, wszyscy maturzysci, którzy zgłosili dys, poszli na informatykę
>> 333-)
>
> Niektórzy mieli jeszcze zespół Aspergera lub jakaś inną nienazwaną
> odmianę autyzmu.
No więc dlatego obecnie mamy poziom informatyzacji, jaki mamy... Tzn ona
niby jest, tyle że co rusz systemy (telekomunikacja, bankowe itp) padają
333-)
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
|