Data: 2003-04-04 13:18:51
Temat: Re: Odczarować grupę. Homoseksualna krew.
Od: "Magdalena Chlebna" <m...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Paweł Niezbecki <t...@p...neostrada.pl> napisał(a):
> Dlaczego Cię to dziwi?
> Ludzie moga teoretyczne przeżywać różne schizy w związku z przeszczepionymi
> cudzymi organami - po co dodatkowo karmić swoją wyobraźnię?
>
> Czytałem ostatnio o przeszczepach dłoni. Jeden z biorców po jakimś czasie
> kazał sobie odciąć przeszczepioną dłoń ("obcą, trupią, inną").
>
> (Po pewnym czasie znowu jednak zaczął szukać możliwości przeszczepu :).
Dziwi mnie pewie dlatego, że ja bym chciała wiedzieć kim był dawca :). A jak
bym była dawcą (na przykład szpiku), to bym chciała wiedzieć kim jest biorca.
Ale tak w rzeczywistości tych informacji się nie przekazuje. Bodajże dopiero
po 5 latach od przeszczepu, gdy jest obopólna zgoda, moża się poznać: biorca
z rodziną dawcy lub biorca z samych dawcą. Przeczepieńcy znają tylko płeć i
mniej więcej wiek dawcy. Ale to ma swoje uzasadnienie. Tym bardziej, że sam
przeszczep to dopiero początek walki.
Pozdrawiam...
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|