Data: 2009-09-28 16:51:41
Temat: Re: Odgrzewane parówki, czyli o wstręcie do ciepłego ...
Od: vonBraun <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chiron wrote:
>
> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:h9otb8$gc2$1@inews.gazeta.pl...
> Chiron wrote:
>
> /.../
> Niestety, tłumaczenie dlaczego tak piszę jak piszę do Ciebie nie ma
> szans powodzenia z powodu zasadniczych rozbieżności w stylu myślenia.
> Proponuję wybrać z przedstawionego przez Ciebie zestawu problemów jeden
> do przedyskutowania, bo inaczej po prostu ugrzeznę w szczegółach, zaś
> nie mam tyle czasu aby zająć się każdym. Jeśli się uda nie trzeba będzie
> nic tłumaczyć, jeśli się nie uda nie bedzie sensu tłumaczyć.
> ----------------------------------------------------
----------------------------------------------------
---
>
> Ma jak najbardziej (według mnie)- jeśli tylko zainteresuje Cię,
> co_ja_mam_na_dany_temat_do_powiedzenia.
>
>
>
>
> Weźmy to:
> >
> > > I o ile obecna OBYCZAJOWOŚĆ (tu to słowo jest na właściwym miejscu)
> > > zabrania je tępić wprost, czynnie i definitywnie, to może się ona
> aż tak
> > > kiedyś zmienić, że zabraniać tego przestanie o ile liczba odstępstw
> > > gwałtownie wzrośnie...
> >
> > Równie dobrze może to stanowić uzasadnienie do jeszcze bardziej
> > liberalnego traktowania osób homoseksualnych, a także zachowań
> > homoseksualnych (w tym demonstrowanych publicznie), oraz zachowań
> > homoseksualnych u osób o zasadniczej orientacji hetero.
> >
> > Pokazuje to choćby przykład stosunku ogółu społeczeństwa do masturbacji
> > - która w mojej przedwojennej książce lekarskiej była uznawana za jedno
> > ze "zboczeń płciowych", zaś przez ogół społeczeństwa potępiana i karana,
> > obecnie zaś wydaje się być akceptowanym powszechnie zastępczym środkiem
> > redukcji popędu płciowego, zwłaszcza w sytuacjach braku możliwości innej
> > jego realizacji.
> >
> > Nie koniec na tym. Piszesz gdzieś wyżej o swojej "niechęci patrzenia na
> > sytuację cycek do cycka" /cytat niedokładny/. Jeśli jednak popatrzeć na
> > badania, właśnie kobiety reagują na widok sytuacji seksualnych
> > pobudzeniem, niezależnie od tego czy widzą seks hetero, homo- les- czy
> > nawet seks zwierząt ;-) i to niezależnie od swojej orientacji
> > seksualnej. Już prędej mężczyzn podejrzewałbym o "antyhomoseksualne"
> > reakcje - bo u nich seks homo- lub hetero- powoduje pobudzenie bardziej
> > zgodne z ich rzeczywistą orientacją.
> > Dziś publiczne zachowania seksualne są potępiane, nie ma jednak
> > wątpliwości, że oglądanie ich pobudza ludzi seksualnie /nawet jeśli idą
> > w zaparte/ - wystarczy pobadać parę parametrów fizjologicznych. ;-)
>
>
> I mały rozbiór:
>
> > /*Dziwne- jeszcze nie poznałem kobiety- wielbicielki pornosów- nawet te
> > bez większych zahamowań seksualnych nie były pornosami zainteresowane.
>
> Nie na temat. W badaniu tym nie stosowano o ile pamiętam typowych
> pornosów ale raczej sfilmowane realne zachowania seksualne. Mierzono
> pobudzenie seksualne - robi się to np.: termografią okolic łechtaczki u
> kobiet lub oceną wzwodu u mężczyzn.
>
> Zastosowałeś próbę zdyskredytowania rozmówcy i argumentu poprzez
> przyrównanie materiału badawczego do "pornosa", a sytuacji badawczej do
> oglądania pornosa. Niektórzy z badanych mogli by poczuć się obrażeni,
> podobnie jak badacze.
>
> > Wśród mężczyzn- szczególnie młodych- zaintersowanie nimi jest całkiem
> > spore.
>
> Wnioski które podaję nie dotyczą siły pobudzenia (mężczyźni reagują
> zwykle silniejszym pobudzeniem i mają większe zapotrzebowanie na seks) -
> bo ta nie ma znaczenia dla problemu. Dochodzi Twoje niezrozumienie celu
> podania tych danych.
>
> Cel był następujący - przekazanie faktu: losowo wybrane z populacji
> kobiety i mężczyzni reagują pobudzeniem seksualnym na widok czynności
> seksualnych innych ludzi. Kobiety reagują mniej specyficznie - pobudzają
> się niezależnie od orientacji na widok każdego seksu, u mężczyzn
> orientacja seksualna ma znaczenie - bardziej wybiórczo pobudzają się,
> jeśli seks przedstawia sytuację zgodną z ich orientacją.
>
> > Czyli- jakby wbrew temu, co napisałeś I znów używasz argumentów:
> > "ja wiem lepiej. Nie ma co iść w zaparte. Sprawdzimy twoją fizjologię-
> > na pewno zareagujesz na pornola".
>
> Nie ma najmniejszego znaczenia czy XL pójdzie w zaparte czy nie pójdzie,
> czy reaguje czy nie reaguje. Wyniki badania są FAKTEM, który da się
> interpretować (dotyczą reprezentatywnej grupy ludzi - i tylko - jako
> ZASADNICZY TREND TEJ GRUPY można je generalizować, nie mówią nic o
> jednostkach), pobudzenie XL-ki /sorki za wycieranie gęby/ nie ma dla
> tego faktu żadnego znaczenia.
>
> Idea tej uwagi jest taka - uprzedzając wątpliwość -Czy aby nie badano
> tego kwestionariuszowo (niektórzy ludzie idą wtedy w ZAPARTE) podaję
> metodę pomiaru.
>
> Co z tym robisz:
>
> > A ja pytam: a co będzie, jak nie
> > zareaguje podnieceniem? Uznasz IXI za zboczoną- czy zmienisz teorię?.*/
>
> Reakcja grupy jest FAKTEM naukowym, szczególna, odmienna od większości
> grupy reakcja jednostki - jest ciekawa ale zupełnie mieszcząca się
> ramach sposobu generalizacji wyników (na populację). Reakcja jednostki
> nie jest najlepszym dowodem naukowym - choć często jest wystarczającą
> okazją do podjęcia dalszych badań (np. na jakiś wybranych podgrupach).
>
> Twoja intencja - może wmieszanie do dyskusji XL-ki? /hipoteza/, Co
> będzie jak Ci nie pomoże?
>
> pozdrawiam
> vonBraun
>
> ----------------------------------------------------
-------------------------------------------------
>
> Całkiem mozliwe, że tego po prostu nie zrozumiałem- nie podałeś źródła
> tych badań, czy były przeprowadzone na grupach różnokulturowych (to może
> mieć spore znaczenie), czy te grupy były w różnym wieku, etc. Możesz
> podać źródło? Zareagowałem na zasadzie: "ponieważ wiele badań jest
> robione tak, żeby wyszły z góry założone tezy- to ponieważ to kłóci się
> z moim doświadczeniem- zapewne to jedno z tych badań". Oczywiście- mogę
> się też mylić.
Niestety, widziałem to dawno w jakieś książce "mózgowej", ale może
jeszcze znajdę, choć nie liczyłbym na to. Podejrzewam jednak, że jak
każdy względnie nowy wynik nie było jeszcze obrabiane pod kątem: wpływ
kultury, wiek, religia itp. Na szczęście potrzebowałem go tylko do
wykazania generalnego trendu w populacji państw rozwiniętych a nie do
przewidywania zachowania jakiś wybranych podgrup, lub bardzo odmiennych
od naszej kultur./por. czyli tak jak użyłem tych danych w odpowiedzi dla XL/
Nawiasem - ja tam tylko przekazywałem informacje, z niewielką obróbką
interpretacyjną.
> Jeśli chodzi o Twoją tezę z przywołaniem kogoś na pomoc- IMO kolejna
> Twoja projekcja.
Pisałem to w kategoriach hipotezy.
Twój tekst brzmiał:
"Uznasz IXI za zboczoną- czy zmienisz teorię?.*/"
Moje jak piszesz "projekcje" biorą się z takich tekstów ;-)
> Dla mnie działalność tutaj to forma rozrywki, często
> poznania (różnych rzeczy). Najczęściej nie staram się nikogo przekonać-
> szczególnie, jak dostrzegam, że druga strona po prostu chce mieć rację.
> A niech ma, co mi to szkodzi? Staram się wtedy nie kontunuować tematu z
> tą osobą- szczególnie, jak widzę, że za tym tematem stoją jakieś silne
> emocje. Z emocjami dyskusji nie ma- bo zaczynają się argumenty typu: "to
> propaganda Gebbelsa", czy też "to czysta propaganda", lub też podobne.
> Zakładam wtedy, że mam do czynienia z człowiekiem- nawet może bardzo
> mądrym i sympatycznym, który po prostu ma w tym momencie problem z
> zaakceptowaniem prawdy.
Mam ogromny problem z tolerowaniem zastępowania prawdy ideologią.
/.../
To co bierzemy się za coś następnego z Twojego wcześniejszego posta?
pozdrawiam
vonBraun
|