Data: 2013-10-06 13:38:17
Temat: Re: Odnośnie obecnego zamętu o aborcje
Od: Hanka <c...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu niedziela, 6 października 2013 13:12:20 UTC+2 użytkownik Qrczak napisał:
> Pociągnę wedle tej analogii, bo zadziwiająco trafna, każdy może wyjść (z
> alko, z narko, z bezro), nie każdy CHCE.
Istotne jest to, ze niewielu z nas, bezrobotnych, zdaje sobie sprawe, iz sedno
problemu tkwi w nas samych. Zawsze zly jest system, enigmatyczni Oni, brak znajomosci
i ukladow, jednym slowem caly wszechswiat.
Pozostajac w swiadomosci, ze nie zmienie Niezmienialnego, mam do wyboru: albo sie
poddac (smierc przez samobojstwo), albo sie 'jakos' wpasowac - stworzyc niszowe
oferty czy wyjechac tam, gdzie praca jest. Probowac, szukac, dzialac.
Pisze o tym jako osoba przez spory kawal czasu uzalezniona od 'systemu' w najgorszy z
mozliwych sposobow - jako uprawniona do pobierania zasilku, do otrzymywania darmowej
zywnosci, do korzystania z wielu innych przywilejow, jak chocby szkolenia finansowane
przez UE. To niesamowicie rozleniwia - czlowiek to taka bestia, ktora zawsze szuka
najwygodniejszych sciezek.
I wielkiej pracy oraz samoswiadomosci trzeba, aby sie uwolnic od tych pseudo
opiekunczych dodatkow; aby zmusic sie do dzialania i zaprzestac _czekania na cud_.
czekam na cud
ktory spelnic
moge
tylko ja
/Mirek Awizen/
|