Data: 2003-06-14 05:29:00
Temat: Re: Odp: ;-)
Od: a...@i...org.pl (algraf)
Pokaż wszystkie nagłówki
No to jak juz kazdy sie dzieli swoimi doswiadczeniami :-)
Jako ze z komputerem mam juz doczynienia od dosc dawna - bardzo czesto mam
telefony od znajmych - ze cos im nie dziala. Najbardziej lubie telefony od
pewnej kolezanki, ktora jest anglistka i uzywa kompa jako inteligentnej
maszyny do pisania :-) Kiedys powiedzialem ze ksiazke bede o niej pisal, a
oto kilka prawdziwych naszych dialogow :-)
- mam problem, chyba monitor mi wysiadl
= co sie stalo?
- monitor mi nagle zgasl
= czy dziala komputer? czy swieci sie lampka power w obudowie komputera?
- tak
= czy lampka monitora swieci?
- tak, ale na zolto
= {juz wiedzialem co sie stalo :-) wiec pozwolilem sobie na maly zarcik i
poprosilem ja:}
= rusz myszka prosze
- ojej, zapalil sie ekran - jak to zrobiles ?
= {no coz, tlumaczenie jej ze to wygaszacz monitora bylo bezcelowe :-)}
kiedys tez miala taki problem:
- Arek, moja klawiatura zwariowala
= co, sie dzieje?
- zaczela pisac wielkimi literami
= nacisnij klawisz CapsLock
- wiesz, lampka na klawiaturze zgasla
= wiem :-) teraz mozesz juz pisac malymi literami
i tak troche z innej beczki:
Jedna z moich kolezanek od 2,5 roku ma Lanosa, ostatnio mialem okazje z nia
jechac do Gdyni. Kiedy wsiadalem do smochodu zauwazylem ze moglem wziasc
kasete na dluzsza droge, a ona mowi:
- ciekawe na czym bys jej sluchal?
= na twoim radioodtwarzaczu
- przeciez ja mam tylko radio
= chcesz mi powiedziec ze nie wiesz ze masz radiomagnetofon? :-)
- tak?! a jak wlozysz kasete w ta mala dziurke?!
= bokiem :-)
pozdr.
Arek
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
|