"Looca" <l...@p...fm> napisał(a)
wnews:cnbadg$asv$1@dami.news.tkdami.net:

> Jeżeli to taki wielki wydatek dla Ciebie to możesz sobie zastrzelic
> najnolmalniejszą serwatkę(proszkowaną bądz w płynie)jest to do
> kupienia lub mozna to dostac w gratisie w kazdej mleczarni-->jest
> niedobre ale tez sie od tego wrzuca pare kilo. Jedz dużo owoców takich
> jak banany, brzoskwinie, jedz wszelkiego rodzaju musli i płatki
> kukurydziane ale tylko naturalne i dużo ryżu, pij jogurty z niską
> zawartością tłuszczu ale bogate we białko i węglowodany najlepiej
> takie z ziarnami zbóż, jedz makarony i jasne mięso(kurczaki i indyki)
> rzadziej mięso czerwone i zapomnij o mięsie smażonym-->tylko gotowane,
> najlepiej na parze, jedz dużo ryb-->tuńczyk jest odpowiedni, czasem
> zafunduj sobie plaster łososia, ale to juz odrobine droższy
> rarytas.Wcinaj dużo warzyw strączkowych :fasolę, groszek, kukurydzę i
> marchewkę i zapomnij o ziemniakach, śmietanie, tłustej szyneczce
> itp.Jajka tez nienajlepsze-->samo białko ok, ale żółtko niewskazane
> ale ostatecznie możesz sobie pozwolić.Jak masz jeszcze jakieś pytania
> -->wal śmiało. Nie jestem expertem, ale mówie o doświadczeniach jakie
> sam przetestowałem. Pozatym pamiętaj ze to całe jedzenie musi być
> regularne-->to podstawa przytycia iregularne ćwieczeni, no i jeszce
> jedna rzecz-->musisz sie dobrze wysypiać.Jezeli dostosujesz to do
> siebie nawet sie nie obejrzysz a bedziesz sporawy:)

Jadlospis mam podobny, co tu napisales. Akurat rodzice jedzenie mi
daja...tylko kasy nie mam na takie specyfiki bo wole wydac na inne rzeczy
(ma sie kilka zainteresowan wiec kasa leci).
Co do jajek to jem i duzo. Raz w tygodniu jajecznica musi byc...i to z 5jaj
minimalnie :) Czemi nie zoltko? Przeciez w zoltku jest wiecej bialka niz w
"bialku" :)

Dzieki za rady!

--
Pozdr. Hektor