Data: 2002-12-25 18:32:04
Temat: Re: Odp: Odp: Odp: Odp: Trawię terapię../z drugiej strony kozetki
Od: "Krzysztof" <k...@w...mail.ru>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Mema" <m...@t...pl>
napisał w wiadomości news:au4967$flm$1@news.tpi.pl...
> Bo to jest tak, ze Klient przychodzi do terapii z
> jakimś problemem, np z depresją. Ale tak naprawdę, po spodem jest coś
> zupełnie innego, np. lęk przed bezradnością, albo problem z granicami
i
> ten na T musi sobie zdawać sprawę z tego, że określone typy
> osobowościowe maja określone problemy (wynikające z urazów
> wczesnodziecięcych). Depresja czy obajawy somatyczne są tylko na
> wierzchu, a to jest czubek góry lodowej, ale jesli T da sie poniesć
> temu, co na wierzchu i bedzie pracował na depresja itd, to sie zarobią
> obaj na śmierc a nie osiagną efektu albo tylko cześciowy.
A co zaburzeniami reaktywnymi?
Klientom z PTSD też wmawiasz, że przyczyną ich dolegliwości są urazy
wczesnodziecięce?
Pozdrowienia,
Krzysztof
|