| « poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2002-06-28 10:44:15
Temat: Re: Odp: Odp: pozyskiwane z natury"Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> wrote in
news:aff7ir$10k$1@zeus.polsl.gliwice.pl:
> Kiedy driakiew ma chyba takie poziome jakby płatki? I chyba jest
> niższa? Miałam kiedyś driakiew ogrodową i wyrastała tak do 30 cm, w
> naturze oglądałam różową kwitnącą i też była malutka. Ziemia ogrodowa
> oczywiście, ale żeby taki mutant?
Niektore maja do 80 cm, wiec to gdzies ta okolica ;-))). A jesli to ma
1m, okragle kwatostany i niebieskie kwiatki, to ja sobie mysle, ze to moze
byc ew. czarcikes lakowy. Jerzy juz n/t wiele przeslal :-))))
>> Cos jest w tych wielkogabarytowych, ktore Ci sugerowal Janusz -
>> wiekszosc to rosliny takie dosyc dorodne na rozmiar ;-)))))))
>
> Ojej, przetacznika ostrego nie wymieniłam? :-)))
>
A do jakich wysokosci Ci on dorasta, ze Ci sie tutaj przypomnialo?
:-)))))))))))))))))
Pozdrowienia - Ewa Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2002-06-28 10:47:33
Temat: Re: Odp: pozyskiwane z naturyKrystyna Chiger <k...@p...pl> wrote in
news:3D1C1BD7.2899ECFF@people.pl:
> A goryczki (nie wiem jakie) własnie zaczynają kwitnąć.
Kwiatki niewielkie (ok 1 cm) z czterema platkami? Czy wieksze? I po ile
kwiatkow?
Z czesciej uprawianych goryczek teraz kwitnie g. krzyzowa
(Gentiana=Gentianella cruciata). Moze to to?
Lubie goryczki, taki blekit to cos pieknego :-)))
Pozdrowienia - Ewa sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2002-06-28 10:49:32
Temat: Re: pozyskiwane z naturyGrzegorz Sapijaszko <g...@s...net> wrote in
news:m2u1nopydq.fsf@sapijaszko.net:
> Oprócz tych dereni to przyznaję się do jeżyny i maliny z lasu -- co
> leśne to leśne.
A poziomek lesnych nie przenosiles?
>
> ,,Chwastów pospolitych'' nie przenosimy, mamy dość swoich :-)
No wiesz, miedzy dziewanna a perzem jest pewna subtelna roznica! No chyba
ze masz wlasne dziewanny i nie musisz latac z lopata :-)))))
Pozdrowienia - Ewa Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2002-06-28 10:53:02
Temat: RE: pozyskiwane z naturya...@o...pl (Bogusław Radzimierski) wrote in
news:AEELLCFPEPACHFAEFIBEKEMBCDAA.abies@ogrod-botani
czny.pl:
> Veratrum nigrum-rarytas
> Asplenium ceterach-rarytas wsrod paparoci
Jedno pytanie: SKAD TO PRZENOSILES??????????
Pozdrowienia - Ewa Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2002-06-28 10:58:53
Temat: RE: pozyskiwane z naturya...@o...pl (Bogusław Radzimierski) wrote in
news:AEELLCFPEPACHFAEFIBEAEMECDAA.abies@ogrod-botani
czny.pl:
> Watek pozyskiwanie z natury robi furore :-)) moje gratulacje i :-)))
Dzieki bardzo - zawsze warto wiedziec, co jeszcze mozna dosadzic ;-)))))
> Jak to sie ma do nowego konkursu o winoroslowatych z glowna nagroda,
> ksiazka Pana Mysliwieckiego,
>
> pt: Jak zapanowac z jako takim skutkiem nad chorobami
> "winoroslowatych".I tom
> pt: Moje niepowodzenia w uprawie "winoroslowatych" II tom
> pt: Metody likwidacji zalozonych winnic w Polsce z uwzglednieniem
> szczegolnym Randapu. III tom
>
> IV tom to suplement wydany przez naszego milusinskiego J.
> pt: Poplon-uprawy malin i jezyn
> Pozdrawia z Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich.
> Bogusław Radzimierski.
> www.ogrod-botaniczny.pl
>
Boguslawie, jestes niemozliwy.
A tak cichutko na boku: myslisz, ze Grzesiek wykopal te maliny i jezyny z
lasu w celu wiadomym (patrz t. IV - suplement)?????
Ja na razie posiadam tylko Cristally w pojemniku i, patrzac na nia,
prawdopodobnie zalapie sie na t. II.
Pozdrowienia - Ewa Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2002-06-28 11:04:32
Temat: Re: pozyskiwane z naturyJerzy napisal:
> Jadąc samochodem też trudno go dojrzeć, chociaż zdażało mi się zbierać
> grzyby nie wysiadając z samochodu. To były czasy.
Mnie się zdarzyło znaleźć grzyby jadąc konno. I to tyle, że warto
było zsiąść. Jak zbierałeś te grzyby nie wysiadając? Na lasso?
> > Nie ma na tych trasach, które przejeżdżam rowerem.
> To pojedź na wieś, wypatrz gdzieś zadbany ogródek a tam pod płotem na
> pewno będzie rósł.
> ;-)
Eeee, zadbanych ogródków na mojej i sąsiedniej wsi sporo, a pod płotem
równo wystrzyżona trawa. W ostateczności pokrzywy :-(
Krycha&Co(ty)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2002-06-28 11:09:58
Temat: Re: Odp: pozyskiwane z natury"Ewa Szczęśniak" napisala:
> > A goryczki (nie wiem jakie) własnie zaczynają kwitnąć.
> Kwiatki niewielkie (ok 1 cm) z czterema platkami? Czy wieksze? I po ile
> kwiatkow?
> Z czesciej uprawianych goryczek teraz kwitnie g. krzyzowa
> (Gentiana=Gentianella cruciata). Moze to to?
> Lubie goryczki, taki blekit to cos pieknego :-)))
Muszę się im teraz dokładnie przyjrzeć. Jedna rzeczywiście ma
małe kwiatki, ale druga ma już spore pąki. Goryczki lubię (jak
wszystkie rośliny przypominające mi góry). Błękit kwiatków jest
piękny, ale ciuchów błekitnych nie lubię.
Krycha&Co(ty)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2002-06-28 11:16:56
Temat: Re: pozyskiwane z natury> > zdażało
To nie ja, naprawdę poprawiłem. Bill? gdzie jesteś?
> > grzyby nie wysiadając z samochodu. To były czasy.
> Mnie się zdarzyło znaleźć grzyby jadąc konno. I to tyle, że warto
> było zsiąść. Jak zbierałeś te grzyby nie wysiadając? Na lasso?
Wystarczyło się wychylić przy szeroko otwartych drzwiach, a po te ciut
dalej, ponieważ ja prowadziłem wysiadali inni.
;-)))
> Eeee, zadbanych ogródków na mojej i sąsiedniej wsi sporo, a pod płotem
> równo wystrzyżona trawa. W ostateczności pokrzywy :-(
Mówisz o polskiej wsi? Bo tu padały już różne opinie na ten temat.
;-)
--
Pozdr. Jerzy Nowak
Wawa
"Słowa zostawiają głębsze rany niż topór."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2002-06-28 11:17:30
Temat: RE: pozyskiwane z natury
Behalf Of Ewa Szczę?niak
>> Veratrum nigrum-rarytas
>> Asplenium ceterach-rarytas wsrod paparoci
Jedno pytanie: SKAD TO PRZENOSILES??????????
Pozdrowienia - Ewa Sz.
Chodzi Ci o ciemiezyce ,czy ceteracha :-)))
Pozdrawia z Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich.
Bogusław Radzimierski.
www.ogrod-botaniczny.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2002-06-28 11:18:29
Temat: Re: Odp: pozyskiwane z naturyKrystyna Chiger <k...@p...pl> wrote in
news:3D1C4406.D591AF5C@people.pl:
> Muszę się im teraz dokładnie przyjrzeć. Jedna rzeczywiście ma
> małe kwiatki, ale druga ma już spore pąki. Goryczki lubię (jak
> wszystkie rośliny przypominające mi góry). Błękit kwiatków jest
> piękny, ale ciuchów błekitnych nie lubię.
>
A bo blekit goryczek jest przyniebny, a blekit ciuchow przyziemny ;-)))
Co z gorskich jeszcze uprawiasz?
Pozdrowienia - Ewa Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |