Data: 2003-12-15 09:04:55
Temat: Re: Odp: Wczesniak - brak pluc, nerek...
Od: nonnocere <m...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mary wrote:
>
> Użytkownik Mosley Hicks <m...@g...NOSPAM.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:brevd7$po1$...@i...gazeta.pl...
> >
> > nie ma i niestety lepiej aby pozwolic mu szybko umrzec. A tak bedzie sie
> on
> > i rodzice meczyc. To co powiem jest okrutne ale jestem przeciwko
> > podtrzymywaniu i ratowaniu zycia jednostek slabych. Wszelkie owsiaki itp.
> > czynia wielkie zlo dla puli genetycznej. Tylko naturalna selekcja, zadnego
> > ratowania wczesniakow.
> >
>
> Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości. Jaka przyszlość jest przed takimi
> dziećmi? Życie to męczarnia dla nich i dla rodziców. A potem nie ma
> pieniedzy dla dorosłych, bo wydaje się wszystko na wczesniaki, ktore w
> normalnych warunkach nie przeżyłyby.
Nie rozumiem jak tak łatwo ludziom ferwować tak niesprawidliwe wyroki :(
Powtórzcie to samo paru moim znajomym wcześniakom, z kończą wyróżnieniem
studia, robią doktoraty. Stańcie i powtórzcie im to wprost. Opowiedźcie
im o naturalnej selekcji. Ich rodzice kiedyś usłyszeli, że ich dzieci
nigdy nie pójdą do "normalnej szkoły". Pójdźcie na odział dla noworodków
i powiedźcie wprost matkom, że ich dzieci nie powinny przeżyć.
Powiedźcie to SOBIE jak Wam urodzi się wcześniak.
Niby wszystko takie proste, do czasu, gdy problem nie dotyczy kogoś
bezpeśrednio. Więc jak? Odłączylibyście respirator? Takie to proste?
Takie proste jak pisanie o naturalnej selekcji?
--
Pozdrawiam, Madzia S.
"Spróbuj po prostu żyć. Rozpamiętywanie jest zajęciem starców." -
Paulo Coelho
|