Data: 2004-03-15 12:39:10
Temat: Re: Odp: czy ktoś..? OT
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Krystyna Chiger <k...@p...pl> wrote in news:40558db5
@news.home.net.pl:
>>Proponuje na sprezynie ;-D
> Zlituj sie, ja to zobaczyłam. :-))))
No czyz nie piekny widok? :-)
> U mnie częściowo skutkują kolorowe
> sznurki dowiązane do małych narzedzi.
Ja staram się wykształcić odruch chowania małych narzędzi do kieszeni
albo wkładania do bocznych petelek (pentelek) roboczych portek. Nawet
się sprawdzało, dopóki mi się w w/w kieszeni pazurki nie zablokowały :-D
> Nasiona wczoraj kupowałam, był m.in. hyzop. Nie kupiłam, bo mi się
> pomylił z mickiewiczowskim świerzopem i nie mam pojecia, do czego
> można go użyć.
Wyczytalam, ze podobniez wzmaga owocowanie winorosli :-)
Dzieki temu udalo mi sie pozbyc kilku krzaczkow i przemiescic je na
Sapijaszkowe pole :-)
Reszta zostala powsadzana u mnie miedzy cos, co kiedys moze bedzie
owocujaca winorosla (jak jom wzmoze :-D )
A poza tym to bardzo ladnie kwitnie na niebiesko (przynajmniej moj)
Na ludziach do jedzenia go jeszcze nie testowalam :-)
> Wreszcie mam za to nasiona żółtego krwawnika :-)
Ktorego?
Wiazowkowego?
Ja juz chyba przestane chodzic do nasiennych, bo moja Matus nerwowo
reaguje, jak z nich wracam :-)
Co prawda pare problemow sie samych rozwiazalo, np taka azarina z
Rekwiatu nie wylazla wogole, teraz testuje wroclawskiej CNOS, ale i tak
powierzchnia z dostepnym swiatlem sie wyczerpala...
Pozdrowienia - Ewa Sz.
PS. Btw. wysianych i kielkujacych - nie chce ktos irgi, ktorej mamusia
byla C. bullatus? Bo mi sie deko duzo zrobilo...
|