Data: 2003-02-17 07:14:43
Temat: Re: Odp: nadzwyczaj ciekawe roslinki
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> wrote in
news:b2krif$l4f$1@atlantis.news.tpi.pl:
>
>>
>> Nie wiem, jeden jedyny raz, gdy udalo mi się zdążyć przed srokami, to
>> wetknęłam nasiona w ziemię koło matecznej rośliny i wzeszły wiosną. Tom
>> Clothier zaleca gorącą wodę do napęcznienia +stratyfikację, ale dodaje
>> uwagę, że nasiona są mało żywotne. Może o to chodziło?
>>
> No to wszystko przez moją sklerozę. Mogłam wysiać od razu a nie czekać do
> połowy zimy.
Chyba Radziul pisal, zeby nasiona od razu tkac do ziemi (Basiu! grunt to
kobieca intuicja :-), kielkuja slabo i do tego moga siedziec bez znaku
zycia do trzech lat. Roslinka dla cierpliwych, nie ma co.
Moje koncza powoli 1 sezon, bede je trzymac do bolu albo rozkladu,
zobaczymy :-)
Pozdrowienia - Ewa Sz.
|